|
koloseum.moblo.pl
Tato...? tak? Mogę zapłakać..?
|
|
|
- Tato...? - tak? - Mogę zapłakać..?
|
|
|
A wydawało się, że wszystko się dobrze układa. Okazało się, że jeszcze bardziej się rozsypuje...
|
|
|
A wiesz, że mam tego wszystkiego dość? Nie? To spierdalaj!
|
|
|
Ona tańczyła pod twoimi oknami w koszuli nocnej, krzycząc twoje imię z nadzieją, że ją dostrzeżesz. A ty tymczasem śmiałeś się z inną, w swoim pokoju.
|
|
koloseum dodał komentarz: |
24 października 2010 |
|
Bo ona ściskała w ręku zieloną kredkę, która nie była zastrugana. Patrząc się na wystawę sklepową, sklepu papierniczego. Co tak bardzo Ci się w tej wystawie podoba, dziewczyno? ~ To oni są moją temperówką, a ja tą zieloną kredką. To oni pozwalają mi napisać cokolwiek o swoim życiu. ~Zielony to kolor nadziei... ~To oni strugają ją po kawałeczku, by nigdy się nie skończyła i bym mogła coś napisać. To oni są moją muzą. Moi Przyjaciele.
|
|
|
-Podaj przykład ruchu ciała - No to łza, bo innych nie znam - jak to łza? - ruch ciała nazywamy zmianę jego położenia względem innego ciała, tak? Więc względem mojego szczęścia, łza płynie wolniej...
|
|
|
-A bo ja ciebie kocham, wiesz? -Nie wiem. -To dobrze.
|
|
|
Czy możesz wyjść z mojej głowy i wrócić jutro? Nie dajesz mi spokoju i przez ciebie nie nauczę się na sprawdzian...
|
|
|
Podaruj mi jeden dzień szczęścia. Jeden dzień Cię przecież nie zbawi! A mnie może...
|
|
|
Przed obrażaniem Ciebie, uchroniły Cię lody tiramisu.
|
|
|
-Co ci szkodzi? Przecież nie masz nic do stracenia.. - właśnie tego się kurwa obawiam...
|
|
|
|