|
kolorowykoszmarek.moblo.pl
dziwne...Na dźwięk że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolony monitor przez okno .a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodów totalnie chyba dla
|
|
|
dziwne...Na dźwięk ,że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolony monitor przez okno .a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodów totalnie ,chyba dlatego ,że wiedziałam ,że znów napiszesz 'Cześć skarbie'.
|
|
|
-Był moimi skrzydłami. Pomagałeś wznieść się do góry! Do nieba! =(
- A teraz?
-Teraz? Już go nie ma...
-I co?
-Co?! A widziałaś kiedyś lecącego ptaka bez skrzydeł?!
|
|
|
- Zamknij oczy.
- Ochujałaś?
|
|
|
Ja chcę z Nim być.
-No to masz misję.
-I to mega nierealną.
|
|
|
Scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego, kto go pisał. Ostatnią rubrykę o nazwie "miłość" zapisał tak niewyraźnie, że do dzisiaj nie wiem, czy po dwukropku jest napisane "kocham", czy "to cham".
|
|
|
przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podrożą mówią Ci " uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godziny słuchają jak przeklinasz życie ..
|
|
|
Tej nocy prawie byłam martwa, a Ty zapytałeś mnie, czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi, ze chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę. Że umieram bez Ciebie, że już nie potrafię dłużej widywać Cię dwa razy w miesiącu i czuję, że odkąd Cię poznałam, nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz, że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się, gdy tylko oswoję się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, tak w pięć sekund, to obiecuje, ze powiem Ci to wszystko. Opowiem, jak bardzo tęskniłam, o tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając kiedy napiszesz.
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ?
- Bo kogoś kocham ... za bardzo.
- Kogo ?
- Weź głupka nie udawaj.
- Nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
|
Ja nie mam siły;( Naprawde;( Nie mam;( Kocham CIę tak baaaaardzo;((
Czemu ludzie nie rozumieją tego,
Co tak naprawdę we mnie tkwi?
Zalega na dnie serca jak muł na dnie jeziora...
Nie chce zniknąć...
Nie chce odejść...
Bo tam na dnie został Twój ślad...
Uwolnij moje serce...
Uwolnij duszę mą...
Ktoś odebrał Ciebie mi
I pozostawił ten cholerny ból...
Tak chciałabym zapomnieć...
O Tobie...
O tym wszystkim co razem przeszliśmy...
Teraz boję się zaufać...
To ten strach...
Który nie pozwala z nim być...
Czemu świat jest okrutny tak...?
Pozostawił tylko Twój śmiech i moje łzy...
Niczym deszcz uśmiechów...
Ale już jest za późno...
...by odwrócić wzrok...
|
|
|
Widziałeś kiedyś tęsknotę...?
Nie...?
To spójrz na mnie...
Spójrz mi prosto w oczy i powiedz co widzisz...
łzę...?
To nic...
Teraz dotknij serca...
Czujesz...?
Tak...
To ból...
Ból, który nie ustąpi...
Zobacz na usta...
Spójrz...!
One już się nie uśmiechną...
Nigdy...
A teraz powiedz co Ty czujesz...
Nic...?
Smutek...?
żal...?
No powiedz...!
To przecieżnie boli...
Mówisz, że chcesz mojego uśmiechu...
Daj powód...
Daj wiarę...
Zaufaj...
... Ja i tak Ciebie kocham...
Za uśmiech...
Za sposób bycia...
Za... Wszystko...
Wiem, że Cię kiedyś zobaczę...
Dotknę...
Przytulę...
Poczuję Twego serca bicie...
Teraz pomyślę o Tobie...
O tym jak będzie...
O Nas...
O wszystkim...
I wiesz...
Maluje mi się uśmiech...
A wraz z nim łzy spływają..
|
|
|
Wiesz o czym czasem marzę...?
O śmierci...
Moje uczucia do Niego żyja...
Chociaż chciałabym je zabić...
Dzisiaj minęły dwa miesiące...
Dokładnie dwa...
Odkąd poczułam go ostatni raz...
Nie pamiętam jego twarzy...
Czasami coś świta przed oczami...
Nie pamiętam Jego głosu...
Tylko czasem ten dzwięk wiruje w moich uszach...
Pamiętam Jego oczy...
Tak niebieskie...
A tak bardzo chciałabym...
Zapomnieć...
Lecz nie mogę...
Czasem...
Gdy leże na łóżku...
Zamykam oczy...
I myślę o Nim...
Nie ma Go...
Zniknął...
A ja ciągle marzę o tym...
By wrócił...
Bym palcami dotknęła Jego ust...
A później ...
Mogłabym umrzeć...
Spełniona Miłością...;(
|
|
|
-Jak to?
-Umarł?
-Bez mojej zgody?!
|
|
|
|