|
kolorowyhorrormarzen.moblo.pl
Pomimo tego że wszystkie jej koleżanki uważały go zaskończonego palanta dupka itp. ona go nadal Kochała. kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Pomimo tego, że wszystkie jej koleżanki uważały go zaskończonego palanta, dupka itp. ona go nadal Kochała./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Przeznaczyłam prawie cały zeszyt od fizyki, pół zeszytu od matematyki i cały od angielskiego na te zje.ane serduszka a Ty teraz mówisz, że nic z tego nie będzie? Chyba se w ch. ze mną lecisz;//kolorowyhorrormarzen
|
|
|
I gdy tak zacząłeś mówić o swoich problemach, popłakałam się. Swoje byłam wstanie jeszcze znieść, ale jak już doszły do tego Twoje to było tego za dużo./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
I trudno o tym mówić bo łzy jakoś tak same wtedy lecą../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Wiesz znaczyłeś dużo,a teraz... no dobra niech będzie znaczysz więcej...; )./kolorowyhorrormarzen
|
|
|
I pamiętam jak by to było wczoraj, te chwile spędzone razem, te wszystkie słowa wypowiedziane niepotrzebnie, tą znajomość i te pytania znajomych o to czy jesteśmy razem, i to jak życzyli nam szczęścia, ja się śmiałam bo choć nigdy nie byliśmy i nie będziemy razem to wszystko zostanie w mojej pamięci.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Bo cholernie mi na Tobie zależy...; */kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Nie pragnę, abyś mi przynosił kwiaty, śniadania do łóżka, co 5 minut wyznawał miłość, po prstu bądź i Kochaj...; */kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Siedziała na strychu, nerwowo odgarniając włosy, strasznie szlochała, w pewnej chwili odnalazła stary zakurzony zeszyt w którym było dużo starych wierszy,w tym moencie rozpłakała się dwa razy mocniej, one przypomniały jej o nim.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
A wszystkie wspomnienia zakopała w dużej skrzyni zakmniętej na kłódkę a kluczyk wrzuciła do rzeki, aby już nigdy nikt tego nie otworzył i wspomnienia się nie ulotniły wraz z powietrzem.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
-Patrz.! Ona jest jakaś chora,podeszła i tak bez niczego go pocałowała... -Może go zna, może są razem... daj spokój przecież ich nie znasz -Nie napewno nie są razem i napewno się nie znają gdyby było tak jak mówisz on by nie pozwolił jej odejść bez słowa i nie był by tak zaskoczony, a ona napewno by tak szybko nie pobiegła... -Może.. -Ona jest chora psychicznie, niezrównoważona... -Może on jej kogoś przypomniał, kogoś kto dla niej był kimś ważnym i tak po prostu odszedł.../kolorowyhorrormarzen
|
|
|
Skakała i krzyczała 'Pocałuj mnie w dupę' w końcu odzyskała radość...; ]/kolorowyhorrormarzen
|
|
|
|