|
kollorowa.moblo.pl
Oświadczam iż z dniem dzisiejszym nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wi
|
|
|
Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym, nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz. Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć że w końcu zapomniałam....
|
|
|
Chciałam dostać tylko kawałek nieba, taki malutki, niezauważalny fragment nieboskłonu. Po co? Hmm... A po co dziecku kupuje się wymarzoną zabawkę, nastolatce śliczną bluzkę i w jakim celu dorosły funduje sobie wypasioną furę? No, po co?
|
|
|
Zawsze istnieje tych milion przypadków, że na siebie wpadniemy, gdy tego nie chcę. Kolejny milion zbiegów okoliczności, że na siebie nie wpadniemy, gdy cholernie tego pragnę.
|
|
|
Ok,więc jest pewny chłopak,który znacznie utrudnia mi oddychanie,myślenie,mówienie,i spanie...ale kocham Go mimo to
|
|
|
Pozwól, że usiądę blisko Ciebie. Może chłód to tylko wymówka. Lubię siedzieć blisko Ciebie, czuć ciepło Twego ciała, Twoje ruchy, to sprawia, że nie czuję się tak bardzo samotna. I jestem szczęśliwa.
|
|
|
To przecież był tylko internet. Otworzyła folder, w którym trzymała wszystkie e-maile od Niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał: Jesteś pewny, że chcesz usunąć zaznaczone wiadomości? TAK/NIE. Siedziała chwilę nieruchomo wpatrując się w ekran. Idiotyczne pytanie!- pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak, jakby od tej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na „tak”. Nic się nie wydarzyło. Świat istniał dalej. Widownia odetchnęła w ulgą.
|
|
|
I faktów nie da się zapomnieć. I tych kilka wersów nie da się wymazać. Nieodwzajemnienie, bo jak to nazwać inaczej. Dobrze nazwane. Po prostu i tyle. Nieodwzajemnienie. Nie trzeba nic więcej, żadnych słów, to mówi samo za siebie.
|
|
|
Wtedy właśnie dopadł ją smutek. Był gęsty i mokry jak burzowa chmura. Zatapiał wszystko, wszystko przenikał, nawet bezużyteczność, którą czynił jeszcze bardziej bezużyteczną.. Pożerał wszystko od wewnątrz..
|
|
|
truskawkowe szczęście, arbuzowe szaleństwo, malinowa radość, agrestowe słodkości ... niczym słodka, owocowa mieszanka wybuchowa ;*
|
|
|
Trafiłam do nieba - w samym środku piekła
|
|
|
Aby spotkać księcia..trzeba pocałować wiele żab:)
|
|
|
niebieskim długopisem narysuje Ci czerwone serce , chcesz ? ;*
|
|
|
|