|
koffi.moblo.pl
Myślę że lepiej wychodzę na byciu samotną.
|
|
|
koffi dodano: 23 listopada 2011 |
|
Myślę, że lepiej wychodzę na byciu samotną.
|
|
|
koffi dodano: 22 listopada 2011 |
|
A jeśli zapijasz wódkę wódką i popijasz colą wymieszaną z Daniellsem, wiedz, że coś się dzieje i że pora zapomnieć o przystojnych brunetach z brązowymi oczami.
|
|
|
koffi dodano: 22 listopada 2011 |
|
''Mała co Ci mówiłem?! Miałaś nie zapominać! A ty nie pamiętasz! Przecież doskonale wiesz, że Twój uśmiech jest CAŁY CZAS pod nosem! Tylko Ty o nim zapominasz! Mała, jesteś tam? Halo, żyj!''
|
|
|
koffi dodano: 22 listopada 2011 |
|
i może jestem już martwa, bo zjebał mi się świat, a mnie to nie martwi.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
czasami po prostu zapominałam jak wyglądało moje życie zanim się w Tobie zakochałam.
Jak bardzo nudne było wszystko bez tych rozmyślań przed snem, bez szukania Twojej twarzy w tłumie...
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
Zrób coś, powiedz cokolwiek,
uśmiechnij się, zrzućmy się na fajki, wino i trawkę,
biegajmy razem po mieście, połóżmy się na jezdni, pod gwiazdami,
ucieknijmy razem przed policją, śpiewajmy nasze ulubione piosenki,
narodźmy się znów razem, umrzyjmy wspólnie.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
kiedy leżałam obok niego wyobrażałam sobie, że leżę obok mężczyzny mojego życia,
który teraz pewnie śpi samotnie i już dawno zapomniał, że kiedykolwiek trzymał mnie za rękę.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
miłość nie jest dla ciebie nieważna, ani banalna. gdyby była, nie pisałabyś o niej, tylko o kawie z mlekiem. albo wczorajszej imprezie. albo nowej torebce od louis vuitton. a nie piszesz.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
kiedyś uwielbiał tą jej nieporadność i że często się potykała. dziś już to go denerwuje.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
nie noszę stanika kiedy nie muszę
i nie staram się kiedy mi nie zależy.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
nie lubię cię, nie szanuję, chcę uciec od miłości, którą cię obdarzyłam.
|
|
|
koffi dodano: 20 listopada 2011 |
|
pewnie kiedyś dorosnę i przestanę liczyć na palcach, przestanę uśmiechać się figlarnie i snuć podteksty, zacznę myśleć coraz częściej, że mi nie wypada i przestanę też tęsknić. pisać zdania zacznę z wielkiej litery i nauczę się stawiać przecinki w odpowiednich miejscach, ale jeszcze nie teraz...
|
|
|
|