|
kociakowelowe.moblo.pl
codziennie się zastanawiam jak mogłeś odejść i zostawić mnie tu samą na pastwę naszego ukochanego losu.
|
|
|
codziennie się zastanawiam, jak mogłeś odejść i zostawić mnie tu samą na pastwę naszego ukochanego losu.
|
|
|
ale Ty nigdy nie zobaczysz świata moimi oczami, nigdy nie poczujesz bólu i cierpienia jakie teraz władają każdą komórką mojego ciała i nigdy nie usłyszysz tego rozpaczliwego krzyku, rozdzierającego się wewnątrz mojej głowy, o to, żebyś wrócił. on woła o pomoc. on błaga o to, żebyś wrócił i znów był.
|
|
|
i to udawanie, że nie istnieję, wcale nie skutkuje, tylko pogarsza sprawę.
|
|
|
i choćbyś nie wiem jak bardzo pragnął, nie wiem co zrobił i nie wiem jak bardzo sie starał, ja i tak nie zapomnę.
|
|
|
dałabym wszystko za jeszcze jeden dzień w Twoich ramionach.
|
|
|
myślałam, że to tylko ja potrafię tak cholernie ranić. najwidoczniej byłam w ogromnym błędzie, bo Ty potrafisz ranić o wiele bardziej.
|
|
|
dobrze, że tylko Ciebie tak uszczęśliwia i satysfakcjonuje moje cierpienie.
|
|
|
- daj spokój, nie każdy może zniszczyć Twoje serce. - najwidoczniej on tak. udało mu się.
|
|
|
przecież TY i JA to jeden, a nie dwa.
|
|
|
ona uzależniona jest nawet od sposobu w jaki ją denerwujesz.
|
|
|
Kocham ciebie, choć mnie zabijasz, lecz czy mogę wybaczyć ci to, że zabijasz siebie?
|
|
|
|