Chodzi mi o to, że nagle nam sie tak jakby urwał kontakt.. Jest inaczej, nie zwracasz uwagi tak jak byś miał wyjebane, dosłownie. Pamiętasz to jak sie na siebie patrzyliśmy? Rozmawialiśmy na każdej przerwie, spędzaliśmy razem tyle czasu, było zajebiście, chciałabym żeby było tak dawniej. Potem była przerwa świąteczna, powoli zaczynalam tesknić, pisaliśmy tak fajnie i nagle nam sie zaczął urywać kontakt a teraz? Dzisiaj jak bym nie upomnialła się o słodkiego buziaka, to chyba byś sam sie nie domyślił i nie dał, czy Ty nie chcesz zeby było dobrze ? Skoro już kazdy o nas wie, to dlaczego ciągle jest drętwo? wstydzisz sie? No nie wiem, może idealna nie jestem ale skoro już powiedzieliśmy sobie tyle słów, tyle między nami się działo to oboje się starajmy żeby było jeszcze lepiej, a jak nie, to powiedz mi prosto w twarz żebym po prostu spierdalała wtedy tak zrobie i nie odezwe się nigdy, obiecuje.. Więc wybór nalezy do Ciebie, ja chce żebyś był szczęśliwy, chce Twojego szczęścia.
|