 |
kochamcie97.moblo.pl
czasem chciałabym poprostu żebyś do mnie podszedł przytulił powiedział że kochasz i że ci cholernie zależy...
|
|
 |
czasem chciałabym poprostu żebyś do mnie podszedł, przytulił, powiedział że kochasz i że ci cholernie zależy...
|
|
 |
Gdybyś był jedną z moich łez, już nigdy bym nie płakała. Bo bałabym, że Cię stracę...
|
|
 |
Zmieniłam się. Jeszcze rok temu nie wzięłabym do ust alkoholu czy innego przekleństwa. Dziś traktuję to jako ucieczkę od pędu codziennego świata. Chwilową ucieczkę, która mnie niszczy i tak naprawdę nic mi nie daje.
|
|
 |
Coraz mocniej podkręcam muzykę w słuchawkach, które niedługo eksplodują, tylko po to by zagłuszyć wszystkie myśli zabijające mnie...
|
|
 |
Popełniłam wiele błędów, wiem. Ale dzięki nim nauczyłam się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. Być silnym, nie poddawać się. Tylko wstać i walczyć o to by było nam jak najlepiej. Walczyć o swoje szczęście.
|
|
 |
Wiedz, że dla mnie już nie istniejesz. To, że nadal wypełniasz moje myśli i ciekawią mnie fakty związane z Tobą, nie znaczy, że zależy mi na Tobie, jak dawniej. Zapełniasz po prostu pustkę, której na razie nikt nie odkrył. Z biegiem czasu to się zmieni i nie będziesz znaczył dla mnie zupełnie nic
|
|
 |
- Oszalałaś? - Zapytała własnych myśli, które zmieniały się co sekundę. Każda z nich była z innej bajki. Jedna z nich była o nim. Tęskniła za rozmową z nim. Czuła się taka mała i samotna. Przy nim czuje się bezpiecznie, jak dziecko przy swoich rodzicach. Wiedziała, że może z nim pogadać o wszystkim, wygadać się jak księdzu na spowiedzi, ale jednak było jej głupio, że słuchał jej problemów, miał przecież własne.
|
|
 |
Owijam się kocem, myśli zagłuszam głośną muzyką. Z każdym spojrzeniem na Twoje zdjęcie przygryzam wargę. W momencie przywrócenia choćby najmniejszego wspomnienia, rozum toczy walkę z sercem, pogrążając mnie w ucisku mięśni znacznie bardziej. Czuję, jak coś wypełnia mnie od wewnątrz, jakaż niezmierzona siła, niepotrafiąca mnie opuścić. Nie radzę sobie z tym, a łzy są tego zwieńczeniem. To jedyna czynność wykonywana z pełną świadomością
|
|
 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie.
|
|
 |
To czego chcę, zazwyczaj jest dla mnie nieosiągalne, ale jak już tli się nadzieja, że może będę to mogła osiągnąć w szybkim tempie ona ucieka, pozostaje tylko wielkie rozczarowanie . Jak to mówią nadzieja matką głupich .
|
|
 |
I pamiętając, że ma zapomnieć, kochała dalej. Kochała i wiedziała, że zanim wymaże z pamięci te wszystkie wspólne chwile, trzymanie się za ręce, to -kocham, wypowiadane raz po raz, aby podkreślić moc więzi, upłynie sporo czasu. Nie chciała, aby upłynął... Chciała pamiętać, że on jest, że zaraz przyjdzie... Mocno przytuli i znów nazwie swoim kochaniem. On już nie wróci. Zakopał wielką miłość. Ale ona nigdy nie powie, że był... bo chce pamiętać, że jest...
|
|
 |
Wyglądała na silną osobę , twardo stąpającą po ziemi . Mającą wszystko pod kontrolą i nie mającą problemów . Jednak tkwiło w niej mała dziewczynka, która desperacko potrzebowała zrozumienia i miłości...
|
|
|
|