|
kocham_cie_bardzo.moblo.pl
no to odbierz telefon i powiedz : Wypierdalaj.
|
|
|
no to odbierz telefon i powiedz : Wypierdalaj.
|
|
|
wyjść i nie wrócić kurwa. pójść na dworzec, położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg.
mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich.
na tych, którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi.
spierdolić z tego świata.
ziemia osuwa mi się spod nóg, rozumiesz.?
jebana bezradność i desperacja.
|
|
|
- dzieci, co to jest miłość ?
- ma pani na myśli wytwór naszej wyobraźni, który nie ma podstawy, ani dna w rzeczywistości ?
chodzi pani o to, że ludzie z tego powodu popełniają samobójstwo albo popadają w nałogi ?
czy ma pani na myśli to, że..
- siadaj.
- rozumiem, że mam piątkę ?
|
|
|
zawsze brakowało mi pomocnej dłoni. brakowało mi możliwości pójścia z czipsami do Jego pokoju tylko po to by pomilczeć razem przy dobrym filmie. brakowało mi rozmów, zwierzeń , nawet kłótni. brakowało mi uczcia , że pójdzie za mną wszędzie. brakowało mi brata, który złapie mnie za rękę i nawrzeszczy na kogoś kto mi dokuczał. brakowało mi .. ale dorosłam. i nadal mi brakuje. moje serce zawsze będzie miało ubytek po niespełnionych pragnieniach za szczeniaka i miejsce na ogormny żal do Boga, za zabranie mi Go. / veriolla
|
|
|
moje serce wkońcu zaczęło mówić : ' olej gnoja, patrz co robi '. wkońcu czuję tą cholerną ulgę, wkońcu się ogarnęło a rozum mu w tym pomógł./ veriolla
|
|
|
zakończenia zawsze są smutne, nawet jeśli oznaczają początek czegoś nowego.
|
|
|
pragnę Cię - więcej grzechów nie pamiętam.
|
|
|
słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
|
i kurwa ciągle on jest w mej Głowie! jak mam cię nie kochać ?
|
|
|
Był chłodny wieczór listopada. Wyszła z domu tak jak stała. W rozciągniętej bluzie i spodniach z dresu. Włosy były bardzo zaniedbane, a oczy podpuchnięte. Wzięła kubek z gorącą czekoladą i koc. Usiadła na schodkach prowadzących do domu. "To koniec."- pomyślała. Spojrzała na księżyc. Była pełnia. Sięgnęła do kieszeni po chusteczkę. Chciała zostać na tych schodach do końca życia, albo chociaż do czasu, kiedy zamarznie. Jednak po godzinie wróciła do domu. Usłyszała jak ON jedzie ku jej domu na rowerze. Nie chciała go oglądać. Już nigdy więcej ...
|
|
|
To normalne. Pierwszy etap. Tęsknota. Przepiękne słowo. Zdefiniować? Nieodparta chęć posiadania tego, co było lub może być. Mogę ci wyjaśnić, czym jest, jestem ekspertem, tęsknię codziennie. Jeśli tak, jeśli wierzysz w przeznaczenie, to możesz spać spokojnie. Bo zgodnie z tą filozofią, co ma się stać, stanie się. Siedź, więc spokojnie, możesz tęsknić, umiarkowanie lub nawet bardzo, ale zachowaj spokój ♥
|
|
|
zależy mi na tobie.. jestes jak słońce... raz jesteś , a raz ciebie nie ma ..
|
|
|
|