|
kocham.cie.skarbie.moblo.pl
mam szacunek dla prawdziwych mam pogardę dla fałszywych zaciskam piąchy za te wszystkie wyrządzone krzywdy
|
|
|
mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych
zaciskam piąchy za te wszystkie wyrządzone krzywdy
|
|
|
czasem życie się sypie, po całości, po kolei. co dzień dochodzi kłopotów, żyjesz sam w beznadziei.
|
|
|
masz problem, że oddycham twoim tlenem? to złap to w słoik i przypierdol cenę.
|
|
|
odkąd ostatnio gadaliśmy spotkałem Cię przelotem w sklepie i może lepiej, bo nie do końca wiem co mógłbym Ci powiedzieć.
|
|
|
przecież wiesz brat, prawdy nie zbudujesz na kłamstwach, co najwyżej fart pozwoli Ci wyssać ją z palca. na twarzy maska nie ukrywa strachu w oczach, choć strach bywa motorem odwagi, popatrz.
|
|
|
miłość za hajs to nie miłość.
|
|
|
Nie jestem pewny czy wiesz, o co mi chodzi, gdy mowie, że potrzebuje kilku godzin, bo chyba się gubię. Jeśli nie - to trudno, po prostu mi uwierz, że siedzę cicho, bo widocznie czasem tak lubię...
|
|
|
Wiesz, to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli, to możesz być pewna ze wrócę...
|
|
|
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć, zanim znów stracisz oddech, gdy światło zgaśnie...
|
|
|
To właśnie ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę. W to, że warto grać i warto robić to dalej...
|
|
|
.Chociaż nie jeden raz prosiłaś mnie bym przestał, teraz wiem, pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach, niech ten bas jak balsam koi ból przez moment, jutro okłamiemy się ostatni raz i koniec...
|
|
|
Pamiętasz każdy z nas porównał życie do dziwki, my nie wiedzieliśmy wtedy co to seks i używki...
|
|
|
|