|
klara16.moblo.pl
przyszedł i tak po prostu oznajmił mi że chce spróbować jeszcze raz że ciągle coś do mnie czuje i nie potrafi wygrać z tym uczuciem . powiedział że nigdy żadnej dzie
|
|
|
przyszedł i tak po prostu oznajmił mi , że chce spróbować jeszcze raz, że ciągle coś do mnie czuje i nie potrafi wygrać z tym uczuciem . powiedział , że nigdy żadnej dziewczyny nie kochał tak długo , że to uczucie jest takie silne , że nie radzi sobie z codziennością . z uśmiechem stwierdził , że ciągle o mnie myśli i pragnie bym była przy nim , spojrzałam przypadkowo na jego ręce w oczy rzuciła mi się obrączka którą jeszcze kilka miesięcy temu podarowaliśmy sobie na znak miłości, uśmiechnęłam się i pokazałam mu swoją dłoń. zdziwił się, że ją noszę. zbliżył się do mnie i wyznał, że kocha. nie mogąc opanować radości złączyłam nasze usta które od dawna mimo rozstania pragnęły siebie nawzajem.
|
|
|
zostałam sama w szatni po wf. kończyłam się przebierać, gdy zakładałam bluzę usłyszałam, iż ktoś się zbliża. skuliłam się w kącie. - buu. - wbił kumpel. - wariat. - syknęłam. - jesteś pojebana, ale masz fajne blizny. - złapał mnie za nadgarstek. - nono. - odparłam. - po chuj to robisz? - rzucił. spuściłam głowę w dół. - no to gdzie mamy? - zmieniłam temat. - co Ci to daje? zabijasz siebie wewnętrznie, nic więcej. - przytrzymał mnie. - szczerze? żałuję. - wy szeptałam. - żałujesz, że to robisz? czy, że żyjesz? - podpytywał. - nie żałuję, że żyję idioto. - zaśmiałam się. - to czyli, kochasz mnie? - mruknął. wzięłam wyrwałam się z jego rąk i wyszłam. pokazałam mu język, a on idealnie uśmiechnął się. zrobił mi wykład, który pokazał mi, jak bardzo zależy mu na mnie.
|
|
|
mogę wybaczyć, mieć wyjebane, ale ja nigdy nie zapomnę.
|
|
|
niektóre piosenki, gdy ich słuchamy, samotnie, po prostu bolą. przypominają o przeszłości.
|
|
|
Siedzieli na ławce i patrzyli w gwiazdy..Podeszła do nich mała dziewczynka i zapytała jej chłopaka: "to jest Twoja księżniczka" ? ;*
|
|
|
zastanawiam się co jest w nim takego, że nie nadążam nad swoim tętnem..
|
|
|
edno słowo może zranić. Dwa słowa - doprowadzić do łez. Trzy słowa sprawią,że zwątpisz w sens życia. Ale to dopiero cisza zabija wszystko to, co najpiękniejsze.
|
|
|
Miała dość życia lecz za mało odwagi, by z nim skończyć.
|
|
|
nie potrafię powiedzieć Ci 'będzie dobrze' - bo doskonale wiem , że to najgłupsze słowa na świecie. jedyne co mogę to być blisko Ciebie i dać Ci tę pewność , że zawsze możesz na mnie liczyć.
|
|
|
'jasne, pewnie. mów sobie co chcesz' powiedziałam po kłótni z nim i wyszłam z jego domu w nocy, idąc do siebie. wkurzona, niemalże biegłam. 'czekaj!' usłyszałam za sobą, lecz przyspieszyłam kroku. 'stój!' usłyszałam znowu, lecz nie zamierzałam stać. w końcu mnie dopadł, odwrócił mnie do siebie i położył swoje ręce na moich biodrach. 'wiesz, że jestem głupi. ale przepraszam no' powiedział, unikając mojego wzroku. 'chyba za bardzo głupi' powiedziałam, próbując go odepchnąć. 'proszę Cię, nie rób mi tego. nie zostawiaj mnie. kurwa no, kocham Cię' trzymał mnie tak, że za nic w świecie nie dałabym rady się uwolnić. 'teraz kochasz? przecież miałeś iść na panienki przed chwilą!' krzyknęłam. 'znasz mnie, moje żarty. chciałem, żebyś była zazdrosna' powiedział, a ja przywaliłam mu w twarz 'przepraszam' powiedziałam szybko, żałując, że to zrobiłam. 'przepraszam' mówiłam ciągle, dotykając lekko jego policzka. ten złapał mnie za rękę i burcząc jakieś przeprosiny pod nosem, zaczął mnie całować.
|
|
|
jak Ci tak ze mną źle, to mogłes mnie wtedy z nią zdradzić, może z nią było by Ci lepiej!. - a skąd wiesz, że Cię nie zdradziłem wtedy ? . Zamilkła. Popatrzyła tymi dużymi, zapełniającymi się łzami oczami na niego. On, jego mina, wiedział, że powiedział źle. Lecz, za późno było na cofnięcie, złapał ją, ale wyrwała mu się, uciekła. Usiadł na ławce, głowe schował w ręce. Przecież Ona jest dla niego całym światem ' co mi odbiło, co ja zrobiłem?' powtarzał. na ziemie spadła łza, pierwsza w jego życiu.
|
|
|
Największą krzywdę wyrządzamy sobie sami, żyjąc złudzeniami.
|
|
|
|