|
kiyomi.moblo.pl
Dzięki przyda się. Nawzajem.
|
|
kiyomi dodał komentarz: |
2 września 2012 |
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
`Nie jesteś sam, Przetrwamy tę burzę.
|
|
kiyomi dodał komentarz: |
2 września 2012 |
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
Nie wytrzymujesz już ze mną. Nie okłamuj się, proszę...
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
'- a więc teraz porozmawiajmy o uczuciach. może zaczniesz?' nauczycielka skierowała wzrok na mnie. wstałam. '- był ciepły letni dzień. siedziałam tam gdzie zawsze. potem przyszedł on. pocałował w szyje. ale miał dziwne oczy, nie takie roześmiane i pewne jak zawsze. zapytałam co się stało.' '- musimy pogadać. nie mogę Cię dalej okłamywać...' znałam go. wiedziałam ' - kto to jest?'' - nie musisz wiedzieć.'' - kto to do kurwy nędzy jest?!'' - E.K. ale obiecaj , że nic jej nie zrobisz.'' - mówisz masz.'' on odszedł , ja zostałam. wtedy przez moją duszę przewinęły się miliony uczuć. czułam lęk, żal, zazdrość, złość i tą cholerną czarną otchłań, pustkę. usiadłam. nauczycielka patrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczyma. a ja czułam jego wzrok. wiedziałam, że cierpi. tak miało być. // neast
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
Nie usunę Cię ze znajomych, bo to jest żałosne, więc pozostaje mi zepchnąć Cię ze schodów. // pjona
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
wiecie co ? jak patrze na "przyjaźń" ludzi z mojej szkoły to żyć mi się odechciewa. // neast
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
Nie boje się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję./word_
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. // just_love
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
nie chcieliśmy takiego zakończenia, chcieliśmy żyć, ten świat nie ma miłości , ten świat umiera , ten świat na nas nie zasłużył , dla tego musimy odejść , nasza historia już została opowiedziana , my odchodzimy ,a wy zostaniecie , zabijacie się powoli sami o tym nie wiedząc to wy jesteście salą samobójców. // sala samobójców
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
(..) ja:A co jeżeli ktoś mnie porwie? mam :Dziecko drogie o czym ty myślisz?! tato:Co może marzysz o jakimś księciu? ja: proszę was, kto w tych czasach wieży w bajki? /rozmowa z rodzicami. XD
|
|
|
kiyomi dodano: 2 września 2012 |
|
szczęśliwe dzieciństwo? pół na pół. mama wszystko by dla mnie dała, ojciec chuj. /onar
|
|
|
|