i gdy siedzę sama, nie pojedziesz, nie zapytasz co u mnie. powiesz tylko to swoje 'cześć' i idziesz dalej,zapewne zapominając, że wogóle mnie widziałeś
jestem z siebie dumna. tak długo walczyłam z tym uczuciem. i tak! udało się. mogę przejść koło Ciebie i nie zatęsknić za tym jak mnie przytulałeś. mogę spojrzeć Ci w oczy i nie utonąć w ich głębi. mogę popatrzeć na Twoje usta i nie nabrać ochoty na ich smak. i gdy usłyszę Twój głos nogi się pode mną nie uginają. po prostu neutralność. :)