|
kisielq69.moblo.pl
Jeden wiekli kalejdoskop myśli uczuć i mojej własnej paranoi..
|
|
|
Jeden wiekli kalejdoskop myśli, uczuć i mojej własnej paranoi..
|
|
|
Była naukowcem - każdego dnia zbierała i analizowała nowe dane, dokonywała obserwacji i eksperymentów
z nowymi ideami i pomysłami.. I co dzień była zawiedziona, jak mało trzeba, by kogoś naprawdę poznać.
|
|
|
Przywiązanie do czegokolwiek uznawała tylko za źródło bólu. Twierdziła, że ten, kto umie się bez tego obejść, jest naprawdę wolny i szczęśliwy. Ona nie potrafiła.
|
|
|
Otworzył jej drzwi do obłędu. Powinna była nimi właśnie wtedy trzasnąć i wurzucić klucz, ale on uparcie trzymał klamkę i nie dawał za wygraną..
|
|
|
Spróbuj mnie. Skosztuj lepkich jak wata cukrowa myśli, co kleją mi się do ust.
|
|
|
Miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
|
Gdyby nie nadzieja, że prawdziwi mężczyźni rzeczywiście istnieją, po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. Bo nie interesuje mnie facet, który od tego urządzenia różni się tylko tym, że potrafi przystrzyc trawnik. Trawnik to ja mogę sobie przystrzyc sama.
|
|
|
O nas nie zaszumi wiatr kołysaniem słów. o nas powie ktoś ze smutkiem 'szkoda, że to
szczęście bylo takie krótkie.'
|
|
|
Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.
|
|
|
To kolejne samotne poranki, kiedy parzyła w kuchni kawę i marzyła o nim. To kolejne bezsenne noce, kiedy czuła jego obecność, a gdy wyciągała dłoń - jego nie było. To kolejne dni, kiedy starała się żyć..
|
|
|
Wydawał się jej być kimś zupełnie obcym, ale bicie serca na jego widok wszystkiemu przeczyło.
Chciała go mieć najzwyczajniej na świecie na wyciągnięcie ręki..
|
|
|
Czasem dając nieświadomie nadzieje drugiej osobie zadajemy jej największy ból jaki możne być, nie zdając sobie z tego sprawy
|
|
|
|