|
kisielq69.moblo.pl
Znacie to uczucie gdy wciskacie prawym przyciskiem pomarańczowe słoneczko i zmieniacie status na jakikolwiek który podłącza was do komunikatora a potem obserwujecie
|
|
|
Znacie to uczucie, gdy wciskacie prawym przyciskiem pomarańczowe słoneczko i zmieniacie status na jakikolwiek, który podłącza was do komunikatora, a potem obserwujecie z zapartym tchem jak pojawia się kilka chmurek szukając w popłochu tego ukochanego przez wasze serce imienia? A gdy raz na jakiś czas je dostrzegacie, z drżącymi palcami otwieracie to okienko jako pierwsze, czytacie zachłannie wiadomość kilka razy, a potem ignorując całą resztę analizujecie każdą kropkę, minkę i szukacie drugiego dna? A potem kolejne kilka minut zastanawiacie się, czy odpisać, czy może to wiadomość na 'nieodpisanie'? Znacie? To nie miłość. To obsesja.
|
|
|
Potrafisz sprawić, że ona poczuje się wyjątkowa? Że przy Tobie będzie wszystko możliwe? Bo tak robia faceci, kiedy im naprawdę zalezy.
|
|
|
Jak niewiele wystarczy, by zachorować na miłość - jeden deszczowy pocałunek, kilka rozmów o niczym, koncert fortepianowy, parę przytuleń na powitanie i pożegnanie, obecność i nieobecność. Nic wielkiego. I nagle nie ma na to rady.
|
|
|
Proszę nie zakochuj się w moich ciemnych dżinsach
przecież mogę je pożyczyć przyjaciółce
i w mojej różanej szmince
i tak ją scałujesz
ani we włosach
bo mogę je obciąć, albo zafarbować
ani w srebrnych szpilkach
które w przyszłym sezonie będą niemodne
i w chwili gdzie wszystko jest w jak najlepszym porządku
jutro może wybuchnąć wojna i zacząć się koniec świata
ani w oczach
bo czasami są bezbarwnie szare
w guście też nie
lubię co jakiś czas go zmieniać
ani w figurze
bo co jak przytyję?
ani w piwoniowych perfumach
które właśnie się kończą
ani w sposobie w jaki nalewam herbatę
bo w przyszły poniedziałek mogę złamać rękę na w-f'ie
ani w śmiechu
przecież ja też czasem się martwię
proszę nie mów że kochasz
jeśli nie chodzi ci o mnie
tylko o to co widzisz
bo chce móc wierzyć twoim słowom
i nie upaść z bardzo wysoka
kiedy dowiem się o tym że twoja miłość to granda i blaga
a ja zdążyłam ci oddać własne serce.
|
|
|
Te bzdury codziennie nie są ważne tu. Zbyt dużo egoizmu w Nas, by dzielić wszystko na pół. Zbyt dużo głupstw stawianych ponad to, co łączy. Wystarczy tylko objąć się, by wreszcie z tym skończyć.
|
|
|
Zbyt dużo już płaczu zmytego z podłogi. Za wiele ciętych słów rzucanych po to, by dobić. Zbyt wiele miłości, by osobno żyło się prościej.
|
|
|
Nie wstydziła się pocałunków
obnażonego westchnienia,
ale jego nagich oczu
z bezwstydnymi rzęsami
|
|
|
- Co robiłeś zanim mnie poznałeś?
- Czekałem na Ciebie.
|
|
|
jak powszechnie wiadomo faceci ze swojej natury,
cierpią na wrodzone i nieuleczalne upośledzenie emocjonalne.
my kobiety posiadamy niestety wrodzone,
i nieuleczalne uzależnienie od upośledzeńców.
objawy występują wcześniej czy później. ale zawsze
|
|
|
to było warte czegoś innego niż tylko nieprzespanych nocy,
litrów kawy, stłuczonych kieliszków, tanich papierosów,
nieumytych naczyń, dwóch filiżanek.
Przecież była w stanie zrobić dla Ciebie wszystko.
Nie doceniałeś tego że była w stanie poświęcić Ci całe swoje życie.
A teraz nie jest już pewna czy byłeś ważniejszy od tych nocy,
wody straconej na zalewanie kawy, kieliszków z najlepszego kompletu,
papierosów, płynu do naczyń,
filiżanek...
|
|
|
Zanim skończył się lipiec, powiedzieli sobie wszystko,
co mówią zakochani: że ona bez niego ani on bez niej,
że tylko razem aż po kres,
i jeszcze parę innych prawd absolutnie niepodważalnych.
|
|
|
Jej blond włosy upięte w koczka na czubku głowy,
błyszczące oczy i malinowe usta.
(...)
Zdjęła czerwone i szpilki
i odwracając głowę
uśmiechnęła się do szczęścia po raz ostatni.
|
|
|
|