|
kinnaa.moblo.pl
Little bird took to the sky.
|
|
|
Little bird took to the sky.
|
|
|
nie umiemy stąd odejść ani tu być . fuck
|
|
|
"Bo Ty jesteś wszystkim o czym ja zawsze marzyłam
Odpowiedzią na wszystkie moje sny."
|
|
|
"Bo tęsknię za Tobą
Bardziej niż słowa mogą to opisać
I potrzebuje Ciebie tutaj
Zawsze w moim życiu
Tęsknię za Tobą
I cały czas czekam tu na Ciebie"
|
|
|
" moje wyobrażenia są okrutne,
widzę was trzymających się za ręce,
robiących to, co planowaliśmy my sami,
dzielących wszystko dniem i nocą,
dzielących się wspomnieniami,
grasz miłosne sceny beze mnie,
ona ma moją rolę
jest Twoją panią i kradnie przedstawienie
chciałam być z Tobą na zawsze,
Należeliśmy do siebie,
Lecz moje uczucie było zbyt silne,
rozegrałam to źle, zrujnowałam wszystko,
goniąc Cię
oddałabym wszystko, żeby cofnąć czas,
albo wyleczyć się z Ciebie.."
|
|
|
`Obiecaj mi ze bedziesz na mnie czekał,
bo ja zachowam cala milosc dla ciebie
|
|
|
"jak to mozliwe ze jestes tak daleko lezac przy mnie
kiedy odejde bede za toba tesknic
i bedziesz w moich myslach
kazdej nocy
kazdego dnia "
|
|
|
"Zapalasz kolejnego papierosa
Ja nalewam wino
Jest czwarta nad ranem
I zaczyna juz switac
Teraz jestem dokladnie tu gdzie pragne byc
Trace poczucie czasu
I chcialabym zeby ta noc jeszcze sie nie konczyla.."
|
|
|
"(...) W którymś momencie kierownica łamie jej ramię. Tylne
lusterko kaleczy jej nadgarstek.
Wreszcie wirowanie ustaje, a ona wlepia wzrok w pedał gazu nad głową. Szuka obok
ukochanego. Jego tam już nie ma. Zniknął jak zaczarowany.
Znajduje drzwi od strony kierowcy, otwiera je i wyczołguje się na mokrą trawę. Wstaje i
próbuje zobaczyć coś w deszczu. I oto obraz, który ją prześladuje – mężczyzna wyglądający jak worek wypełniony mięsem i krwią żywcem obdarty ze skóry, cały w odłamkach szkła,
leżący przed maską samochodu w purpurowej kałuży.
Ten worek to jej ukochany. " / J.K
|
|
|
Wydaje ci się, że wiesz co to ból?
Porozmawiaj z moją drugą żoną. Ona wie. Tak jej się przynajmniej wydaje.
Kiedy miała dziewiętnaście albo dwadzieścia lat znalazła się pomiędzy walczącymi
kotami, jej i sąsiada. Jeden z nich rzucił się w jej stronę, wspinając się po niej jak po drzewie.
Pazurami rozorał uda, piersi i brzuch. Blizny widoczne są do dziś. Przestraszyła się tak
bardzo, że potknęła się i upadła, tłukąc swoje najlepsze ceramiczne naczynie do tarty. To nic,
gorzej poszło z nią samą. Zdarła piętnaście centymetrów skóry z żeber, podczas gdy kot,
schodząc z powrotem, z wściekłością znaczył trasę zębami i pazurami. Chyba mówiła, że
miała trzydzieści sześć szwów i gorączkę, która utrzymywała się przez wiele dni.
Moja druga żona mówi, że to jest właśnie ból.
Ta kobieta gówno wie./ jack ketchum
|
|
|
nie użalaj się nad swoją nie mocą , tylko rusz tyłek i zrób coś z tym.
|
|
|
|