 |
kinia10107.moblo.pl
Bo z nami to było tak że na początku zastanawiasz się w co Ty się w ogóle pakujesz. Po miesiącu myślisz że może coś z tego wyjść. A po pół roku oglądasz filmiki z zaręc
|
|
 |
Bo z nami to było tak, że na początku zastanawiasz się w co Ty się w ogóle pakujesz. Po miesiącu myślisz, że może coś z tego wyjść. A po pół roku oglądasz filmiki z zaręczyn na youtube. I wiesz co? Ja Ci się kiedyś oświadczę Kochanie.. Ale musisz udawać, że tego nie słyszałaś. Bo nie będzie niespodzianki.
|
|
 |
pytasz jak ja się wtedy czułam - szczerze? czułam się jak pies, którego właściciel przywiązał do drzewa, bo mu się znudził. czułam się jak szmata, którą każdy wyciera podłogę. czułam się tak jakby zawaliło się na mnie sto pięter. czułam się tak, jakbym nie istniała, zniknęła...
|
|
 |
Zmieniłam się w złą osobę, która nie potrafi już kochać.. Moje uczucia chyba się już wypaliły, a życie wydaje się takie bezsensu.. Ale po raz kolejny jutro z dźwiękiem budzika wstanę, żeby przeżyć kolejny pusty dzień.. Żeby przeżyć kolejną zerwaną kartkę z kalendarza, która tak mało znaczy.. ||gold_love
|
|
 |
Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę./kissofdeath
|
|
 |
Najgorzej jest kiedy poznając kogoś, mając z nim coraz lepszy kontakt, zaczyna Ci zależeć. W pewnym momencie zdajesz sobie sprawę z tego, że oczekujesz od niego czegoś więcej. Przyzwyczajasz się do jego obecności, rozmów, gestów. I wtedy kiedy myślisz o czymś więcej on odchodzi, z dnia na dzień, tak po prostu. Zostajesz z pękniętym sercem, tęsknisz, brak Ci chęci do wstania z łóżka, nie masz sił na nic. Wszystko traci sens. Najgorsza jest ta pierdolona nadzieja którą Ci daje a później odbiera przewracając Cię na glebę. I wtedy jest to cholerne pytanie 'po co to wszystko było?'
|
|
 |
Czasem wystarczyłoby gdybyś tylko szepnął kilka słów wiesz? Wystarczyłoby gdybyś powiedział " wszystko będzie dobrze " a ja bym Ci uwierzyła.. Wszyscy mówią, że będzie a ja im nie wierzę. Nie ufam im, nie są wystarczająco wiarygodni.. Nie są Tobą.. / agathe96
|
|
 |
Przychodzi baba do dentysty, siada w fotelu i od razu ciąga majtki.
- Ależ droga pani! - protestuje lekarz - Ja jestem dentystą, ginekolog przyjmuje piętro niżej!
- Nie ma żadnej pomyłki. - odpowiada baba - Zakładał pan wczoraj mojemu staremu sztuczną szczękę?
- Tak.
- No to teraz ją pan wyciągaj!
|
|
 |
Plusik się skończył, a ja w sferze finansowej jestem na zerze, a nawet na minusie, więc w tym miesiącu pewnie nie będę miała możliwości wykupienia. Chce ktoś mi zrobić prezent i wykupić PLUSIKA? / kinia10107
|
|
 |
Jak to nazwać, kiedy chce Ci się płakać, a nie możesz? Kiedy roznosi Cię gniew, ale jesteś spokojny? Kiedy smutek rozrywa Ci serce, a mimo to, wciąż się uśmiechasz?
|
|
 |
Siadasz w koncie ciemnego pokoju w ręce trzymasz ostry przyrząd. W głowie roi ci się od setek złych myśli. Przystawiasz końcówkę narzędzia do obojętnego miejsca na ciele. Ze łzami w oczach suniesz po skórze rozcinając ją. Zagryzasz wargi. Twoja druga dłoń jest strasznie mocno ściśnięta. Tak, że bardziej się już nie da. Jest krew, ból i chwila ulgi. Na zakrwawionych ustach pojawia się dorabiany uśmiech a w oczach jest gniew połączony w zadowoleniem. Cicha muzyka dociera do twoich uszu, a w zakamarkach ciała czujesz lekkie jeszcze ukłucie. Ten pierwszy raz masz za sobą. Przyśpieszona akcja serca nie chce zwolnić co staje się dla ciebie zbyt przerażające. Kładziesz się nadal trzymając to co cię wyzwala. Patrzysz na dokładne rany i powtarzasz sobie w myślach, że to był ostatni raz. Przecież sam w to nie wierzysz... Po co zaczynać skoro zaraz trzeba skończyć!? Po co w takim razie ryzykować?
|
|
 |
"Mówisz, że nic już się nie zmieni mamo. Ojciec pije jak pił, albo i więcej, Kiedyś awantury w zamkniętej łazience, Teraz na twoich oczach rozrywa jej serce, I to wszystko przez butelkę."
|
|
 |
"Bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. Ktoś cię kocha, to ty też się naucz kochać."
|
|
|
|