|
kinia10107.moblo.pl
Niedługo walentynki. Moi znajomi spędzą je ze swoimi drugimi połówkami w kinie na spacerze czy nawet leżąc w domu oglądając film. A ja? Ja spędze je w domu myśląc o
|
|
|
Niedługo walentynki. Moi znajomi spędzą je ze swoimi drugimi połówkami, w kinie , na spacerze czy nawet leżąc w domu oglądając film. A ja? Ja spędze je w domu myśląc o Tobie. O tym z kim teraz jesteś, co robisz. Czy siedzisz tak jak ja czy może spotkałeś się z inną. Będzie to jedyny wieczór kiedy nie ogarnę swoich myśli, kiedy dam mojej wyobraźni popłynąć, kiedy nie będę miała żadnych ograniczeń. A na koniec dnia popłyną łzy. Łzy smutku, że nie mogę być obok Ciebie.
|
|
|
Lubie sobie posiedzieć w nocy na łóżku, pisać sms, śmiać się z głupot, które mi wypisują, nie spać - tak kocham weekendy i moich cudownych przyjaciół.
|
|
|
nikt nie daje mi tak wiele szczęścia. na widok nikogo nie cieszę się tak, jak na widok Jego cudownych oczu. w nikim innym nie mieści się cały mój świat, i nikogo tak bardzo nie kocham. przy nikim innym nie czuję się tak cudownie jak przy Nim.
|
|
|
może kiedyś znajdzie się ktoś, kto uwolni mnie od tych wspomnień. może Jego kolor oczu przysłoni te, które nadal tak mocno kocham. może znajdzie się ktoś kto piękniej będzie mówił o miłości, i piękniej szeptał 'dobranoc'. może będzie miał bardziej delikatny dotyk od Niego i będzie piękniej pachniał. może znajdzie się kiedyś ktoś, kto wymarze mi Go z pamięci. / veriolla
|
|
|
prawdziwi przyjaciele nie odchodzą tak po prostu z dnia na dzień bez żadnego powodu.
|
|
|
w weekendy jest... dobrze. mogę o Tobie zapomnieć, bo gdy Cię nie widzę jest mi łatwiej. ale jutro znowu poniedziałek, a po nim cholernie trudne do przetrwania cztery dni. i to nie z powodu nauki. wykańcza mnie to, że patrzę na Ciebie ze świadomością, że nigdy nie będziesz mój. najgorsze uczucie- mieć kogoś tak blisko i jednocześnie, mimo najszczerszych chęci, nie mieć go w ogóle.
|
|
|
Popatrz na niego i przestań widzieć wielkiego boga,który może zmiażdżyć cię jednym słowem. Przestań zauważać tą cwaniacką pozę, a dostrzeż to, że jest człowiekiem,który boi się tak jak każdy,który o coś się boi, i który najprawdopodobniej również cierpiał kiedyś z miłości./esperer
|
|
|
|
Czy Cie nadal kocham? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w kącie i płacze. Próbuje żyć dalej.
|
|
|
Cierpię. Siedzę na zimnej podłodze, czuję jak ciało przechodzą nieprzyjemne dreszcze. Podkulam do klatki piersiowej jak najbliżej nogi by uspokoić drżące ciało. Paznokcie cicho skrobią w panele, tak podle czuję się od środka. Serce dusi się w klatce piersiowej, może to omamy ale słyszę jak cała moja dusza krzyczy, nic nie jest w stanie zagłuszyć jej wołania. Nie pomaga już głos O.S.T.R, najgłośniejszą muzyką dziś stały się zepsute marzenia. Nic nie jest w stanie ukoić spragnionego ciepłego dotyku ciała, dygoczącego serca, które boi się bardziej ode mnie czy przetrwa kolejne jutro, a w głowie tylko kilka zachowanych słów "mówiłaś mi, że mam się zmienić, lecz jak to zrobić gdy od lat sami jesteśmy w sobie uwięzieni" -więzieniem dla mnie dziś stało się życie, bez Ciebie.
|
|
|
mówisz że nie masz talentu? przecież zjebałeś mi całe życie.
|
|
|
nie wiem dlaczego Bóg mi ciebie odebrał. wiesz.. tak ciężko jest żyć ze świadomością, że odeszła druga połowa twojego serca. to takie ciężkie uczucie, myśleć, że nigdy nie ujrzysz osoby na której tak bardzo ci zależało. sam fakt, że ona jest, gdzieś blisko, że czuwa, że pomaga nie daje nic. przecież nie powiesz jej już nigdy prosto w oczy tych dwóch jakże ważnych słów. już nigdy nie poczujesz jej ciepłego oddechu na swoim karku. nigdy nie poczujesz tego wspaniałego ciepła, kiedy cię obejmował. świadomość, że odchodzi osoba, która była dla nas wszystkim jest bolesna. przecież nie zasługujemy na to by tak cholernie cierpieć. pytam, dlaczego? dlaczego akurat ty? dlaczego akurat jedyna miłość mojego życia.
|
|
|
Wiem, że daję Ci szansę tylko i wyłącznie ze względu na to, że chcę zapomnieć o nim, że potrzebuję bliskości ze strony męskiej. Wiem, że nic do Ciebie nie czuję, bynajmniej na razie. Pasuje mi, że jesteś tu, że kochasz mnie ogromnie mocno i udowadniasz mi to każdego dnia, choć wiem że nie odwzajemniam. Jesteś, bo jesteś. Wykorzystuję Cię? Możliwe. Lecz pamiętajmy, że albo Ty wykorzystujesz ludzi, albo prędzej czy później oni wykorzystają Ciebie.
|
|
|
|