|
kingus199421.moblo.pl
Dlaczego wracasz? ..kiedy ja chcę odejść . ! Znów przypominasz o sobie ..kiedy ja chcę zapomnieć . ! Po co ciągle jesteś? ..przecież ja już więcej nie chcę cierp
|
|
|
Dlaczego wracasz?
..kiedy ja chcę odejść . !
Znów przypominasz o sobie,
..kiedy ja chcę zapomnieć . !
Po co ciągle jesteś?
..przecież ja już więcej nie chcę cierpieć . !
Myślisz, że Ciebie pragnę?
..ja nie chcę, żebyś miał rację . !
Co znaczą spojrzenia, których nie widzę?
..to nie prawda, że się Tobą brzydzę . !
Mówisz do mnie, kiedy Cię nie słyszę,
..ciągle przychodzisz i rozdrapujesz moją bliznę . !
Dlaczego zawsze czekam na Ciebie?
..przecież osobno jest dużo lepiej . !
Czemu wiesz, że za Tobą tęsknie?
..i wracasz kiedy ja się godzę z odejściem..
|
|
|
-Mogę się w Panu zakochać?
-Oczywiście.
-Ale ja chciałabym tak z wzajemnością...
|
|
|
` I mówi, że on jej nie obchodzi, ze nie chce go znać, ale jej oczy mówią coś zupełnie innego... `
|
|
|
Idę..
Rozglądam się..
Jesteś ty..
Podchodzisz..
Przytulasz..
Patrzysz w oczy..
Całujesz..
Mówisz „kocham”..
Trzymasz dłoń..
Odchodzimy razem..
Leże..
Otwieram oczy..
Patrzę..
Ten pokój..
To miejsce..
To sen..
Piękny sen..
Ale tylko sen..
|
|
|
- Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
- Nic. Zupełnie nic.
Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym,
że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
|
miała nadzieję, że już Go nie kocha, że to minęło.
tak bardzo się stała, żeby to minęło.
ostatnie pół roku to był właściwie odwyk.
odwyk - od Niego, od Jego wariackiej miłości, jego pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości.
nie udało się.
owszem, może i o Nim zapomniała,
ale wcale nie przestała Go kochać. .
|
|
|
- może ci się wydawało ?
- wydają to mi się pieniądze ! , to się zdarzyło naprawdę .!!
|
|
|
wiesz, co jest najgorsze?
to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham.
nigdy nie umiałam. nigdy.
|
|
|
gdybym wiedziała , że tak trudno będzie puścić Twoją rękę .. nie dotknęłabym jej .
|
|
|
Moje wargi delikatnie poszybowały do przodu, by powitać smak Twoich..
Ostrożnie odsunąłeś moja usta.
-To się nie uda.!
- Ale...
- Przepraszam- oparłeś czoło o moją pierś,
A ja wplotłam ręce w kieszenie Twoich jeansów.
Precyzyjnie pokryłam całą powierzchnię dziury w spodniach.
Podniosłeś wzrok i w ciszy mi się przyglądałeś.
Ten bezruch to jak pustka w środku, nic...
Zbliżyłam swój nos do Twojej skóry i lekko pocierając,
próbowałam Cię ożywić...
Podniosłeś moją dłoń i położyłeś na kolanie.
- To koniec...
|
|
|
I znowu wojna przeciw wspomnieniom o Tobie i wiem , że znowu wygrasz...
|
|
|
Mogę być Twoją Księżniczką ?
|
|
|
|