|
kilogrammilosci.moblo.pl
nie trudno jest powiedzieć światu że już nie kocham że już nie będę płakać że życie bez niego na pewno będzie lepsze. potrafię to naprawdę. schody zaczynają się
|
|
|
nie trudno jest powiedzieć światu, że już nie kocham,
że już nie będę płakać, że życie bez niego na pewno będzie lepsze.
potrafię to, naprawdę. schody zaczynają się wtedy, gdy chcę powiedzieć to jemu.
|
|
|
Niczego tak w życiu nie byłam pewna,
jak tego, że odszedłeś już na zawsze.
Co czuję? Czy cierpię? Czuję ulgę,
zabrałeś ze sobą płacz i tą złą cząstkę mnie.
Witaj, szczęśliwe życie
I niech ona teraz zastępuje Ci mnie,
niech dba o Ciebie, niech dzwoni w środku
nocy z pytaniem "kochasz mnie?".
Może nawet wychodzic przez okno byleby
tylko się z Tobą spotkac. Niech spróbuje,
coś tak bardzo mi podpowiada, że w kochaniu Cię
nie będzie nawet w połowie tak dobra jak ja.
|
|
|
Tyle Twoich słów w głowie ciągle mam,
tyle pięknych słów,
że uwierzyłam,
że już zawsze będzie tak.
|
|
|
Umrę ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy — swoje
Smutne, zdziwione,
Bardzo otworzysz.
|
|
|
W jej uśmiechu znajdowało się więcej promieni niż w całym słońcu. Te promienie wyciągały go z gęstniejącego cienia - ale on tego nie chciał. Mimo iż lubił ten uśmiech, to kochał cień.
|
|
|
a wtedy nie liczył się kształt Jego ust a ich smak,
nie kolor oczu, a ich niesamowita otchłań;
wtedy liczył się On i ja.
I to, kim byliśmy, gdy byliśmy razem.
|
|
|
Nie zapomnij dotyku moich dłoni,
smaku ust,
brzmienia głosu,
w zwyczaju mam wracać
|
|
|
Do ostatniego tchu będziesz całym mym życiem.
|
|
|
Śni mi się to co noc. Widzę Cię, widzę nas,
bez zmartwień, bez trosk. Szczęśliwych.
|
|
|
Tysiące łez i wrzasków i kłótni i nieprzespanych nocy. Miliony wieczorów spędzonych samotnie przy tanim winie i paczce fajek. Setki przesłuchanych piosenek o nieszczęśliwej miłości i upodabniania się z jej głównymi bohaterami. Dziesiątki zerwań i oczekiwań w niepokoju czy nasze drogi jednak się zejdą. I jedna rzecz, jedna myśl, jedno bicie serca które zawsze kierowało nasze życie ponownie na jedną drogę. Najważniejsze, że przetrwaliśmy, prawda?
|
|
|
Nie żałowała niczego. Nadal sądziła, że zrobiła by dokładnie to samo gdyby można było cofnąć czas. Cierpienie które aktualnie zżerało jej duszę było niczym w porównaniu z tymi kilkoma miesiącami szczęścia. Kochała jego i te wspomnienia, mimo że to wszystko było tylko przeszłością. Bez tych chwil jej życie byłoby niczym.
|
|
|
Najbardziej tęsknię za tym jak słodko odgarniałeś mi włosy ,
których nijak nie dało się ułożyć i ciąglę wpadały mi do oczu.
Wtedy uśmiechałeś się najpiękniejszym uśmiechem na świecie,
całowałeś mnie w czubek nosa
i przytulales tak mocno ze mialam wrazenie ze zaraz zlamiesz mi zebra.
Teraz chyba oslepne bo nie pamietam kiedy ostatni raz obcinalam grzywke,
a zebra pękają od spuchniętego serca, które nie chce się goić
Od kiedy odszedłeś z mojego życia na zawsze.
|
|
|
|