|
kilogrammilosci.moblo.pl
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie że jestem żyję i zasypiam pod tym samym niebem co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dz
|
|
|
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dzielić te chwile./ youaremydestiny
|
|
|
Tylko potrzymaj, tylko przytul do piersi
by wyparował chłód jesiennych deszczy
z dłoni delikatnie dziewczęcych
|
|
|
przyrzekam kochać Cię na wieczność - każdego dnia z wieczności osobna.
|
|
|
i nagle po raz wtóry cholerna bezsilność, łzy napływające do oczu co pięć minut, kolejne rozczarowanie i kolejna zima przed nami...
|
|
|
mimo, iż wiesz, że to nie ma sensu,bo gdzie znaleźć sens w nie-spotykaniach się, ale chciałoby się usłyszeć, że mimo wszystko da się radę, razem, ale się nie słyszy.
|
|
|
Szli ulicą spokojnie, jak gdyby nigdy nic.
Tylko serca biły im tak, jakby zaraz miały przestać kochać.
|
|
|
"Żegnaj" - niedbale i szybko
wypowiedziane tak smutne w sobie
słowo; szybkim krokiem wyszła
zza rogu, było słychać
za nią nieme mruczenie;
- zobaczysz, pobiegnie za Tobą!
- nie pobiegnie.
- skąd możesz to wiedzieć?
- bo dobrze go znam. Gdybym wiedziała, że
pobiegnie, nigdy bym się w nim
nie zakochała.
|
|
|
Chciałabym żebyś kiedyś zauważył te oczy,
które z rozpaczy do Twoich,
tęskniąc, odgadują źle
jak długo mogą patrzeć.
|
|
|
Każdy w życiu wybiera sobie dłoń,
którą chce trzymać
i przychodzi taki wieczór kiedy mówimy po prostu:
'złap, bo mi zimno...'
|
|
|
bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
|
A mi pozostała jesień
po prostu jesień
Cały listopad przemyśleń i jedna łza
W usta gryząca
|
|
|
Choćbyś miała przestać spać i zesrać się żwirem, nigdy, nigdy się nie poddawaj, moja droga. Zapamiętaj to sobie, bo jeszcze nie raz będziesz płakać pod prysznicem i tak samo często będziesz musiała wyjść spod strumienia gorącej wody i żyć dalej. Nie zgub się w tym syfie.
|
|
|
|