|
kikotka.moblo.pl
Spotkali się przypadkiem po kilku miesiącach. Lecz czy można nazwać to przypadkiem? Chcial ja pocalowac ale ona mu na to nie pozwalala odwrocila sie do niego plecami wt
|
|
|
Spotkali się przypadkiem po kilku miesiącach. Lecz czy można nazwać to przypadkiem? Chcial ja pocalowac ale ona mu na to nie pozwalala, odwrocila sie do niego plecami, wtedy podszedl do niej lekko przytulil i powiedzial -Przepraszam..- odwrocil sie i odszedl. Ona tego nie chciala, pobiegla za nim wskoczyla mu w ramiona i pocalowala z taka namietnoscia jak nigdy dotąd. Przytulil ja mocno do siebie i zaczal calowac - Nawet nie wiesz jak bardzo za Toba tesknilam..- wyszeptała. Nie odpowiedział, po prostu zaczal ja calowac i przytulac jeszcze z wieksza sila..tak jakby stali sie jednoscia..jakby byla tylko jego..jakby mu zalezalo.
|
|
|
lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?'
|
|
|
Rumieńce zapewnia mi słońce, mokre włosy deszcz, kolorowe paznokcie to mój wybór, ale uśmiech fundujesz mi Ty.
|
|
|
Ja na mnie patrzysz to czuję, że się rozpływam;*
|
|
|
Kiedy byłyśmy mały dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki, fantazjowałyśmy, jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się ziści.// odmeniona
|
|
|
- Myślisz, że jeśli usiądę tutaj, w kącie, to nikt nie zauważy, że płaczę? - Ja będę wiedział. - Tylko dlatego, że Ci powiedziałam. - Ale ja nie chcę żebyś płakała.. - Bo musiałbyś mnie pocieszać, bo źle byłoby Ci z tym, że ja płaczę.. - Bo płaczesz przeze mnie.. - Ale płaczę dla siebie. To moje łzy i mój ból, więc skoro byłeś na tyle bezczelny aby stać się ich powodem, to daruj sobie tą skruchę.. - Nie płacz! - A więc nie kochaj mnie.. - Nie kocham. - To pozwól mi płakać..
|
|
|
-bo wiesz, u mnie nie ma czegoś takiego jak 'czas wolny' - no jak to nie ma.? - no bo jak nie mam nic do roboty to myślę o Tobie.! -a często tak robisz.? - 24 godziny na dobę..
|
|
|
-kiedy się na niego spojrzę.. a on na mnie too.. -To co powiedz ! - to coraz bardziej go kochasz wiesz... ;)
|
|
|
A Ty co bierzesz? -ja?! Nic... -Jak to? - bo wiesz... Trzeba być kimś,żeby nie brać a wyglądać jakby się brało ; )
|
|
|
- widzisz ją? tą małą ? - widzę, a co? - co ona robi? - to co zawsze. żyje w innym świecie. świecie spełniających się marzeń.
|
|
|
a dziś jak byś odeszła, ja bym się zabiła. Tylko Ty mnie rozumiesz, tylko Ty sprawiasz, że żyję. To Ty ocierasz moje łzy, powstrzymujesz żebym nie zrobiła żadnych głupot. Tylko Ty poznałaś mnie do końca,Ty otworzyłaś serce, Ty nauczyłaś kochać. Jak mam jakiś problem Tobie o nim powiem, Ty mi doradzisz, Ty mnie pocieszysz. Gdy jestem smutna Ty jesteś ze mną, gdy się śmieję też. Nie żałuję dnia, w którym Cię poznałam. Nie żałuję żadnej sekundy spędzonej z Tobą . Chociaż czasami mnie krytykujesz wiem, że robisz to dla mojego dobra. Wierze, że Nasza przyjaźń przetrwa wszystko, pokona największe zło.Jesteś dla mnie kimś wyjątkowym, kimś kto pomaga w najtrudniejszych chwilach, kimś bez kogo nie umie żyć. Na mnie zawsze możesz liczyć - tak jak ja na Ciebie.Dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłaś . Dziękuję < 3 ; *
|
|
|
Kiedyś przemierzymy cały świat, idąc boso po drodze z gwiazd < 33 !
|
|
|
|