|
kika9385.moblo.pl
chcę zapamiętać naszą znajomość taką jaką była wcześniej kiedy była najmocniejsza najprawdziwsza.. nie chcę za kilkanaście lat wspominać tej przyjaźni przez pryzmat
|
|
|
chcę zapamiętać naszą znajomość taką jaką była, wcześniej, kiedy była najmocniejsza, najprawdziwsza.. nie chcę za kilkanaście lat wspominać tej przyjaźni przez pryzmat wzajemnego olewania się.. nie sądzę, żeby udało nam się kiedykolwiek odtworzyć to jak było, dlatego chyba lepiej to zamknąć, nie uważasz.? Jak film który się kończy a Ty się uśmiechasz, bo był naprawdę dobry.. Oglądanie dalszego ciągu mogłoby przynieść sytuacje którym bohaterowie nie podołają, pary się rozstaną, a ogólny wyraz filmu upadnie.. a przecież miał spory -bardzo dobry - kawałek akcji i ten kawałek warto zapamiętać. Uważam,że właśnie tak jest z nami, kończenie znajomości tak w praktyce jest trudne, prawda.? Tak przestać o kimś myśleć, kogoś wspominać,szczególnie, że tak wiele nas łączyło..
|
|
|
Powiedz, że kiedyś uda się uwolnić duszę mą z uścisku Twoich rąk...
|
|
|
Byłeś jedną z chwil przez, które w miłość tracę wiarę
|
|
|
Nienawidzę Cię za głos, którego już nie usłyszę. Utopię Cię w moich łzach O czwartej nad ranem, kiedy budzi mnie każde wspomnienie o Tobie
|
|
|
Nienawidzę Cię za dotyk, którego już nie poczuję. Uduszę Cię żalem, który ściska mi gardło z braku Twoich dłoni na moim ciele
|
|
|
Nienawidzę Cię za ciepło, Którego już nie dostanę. Zamarzniesz od pustki, którą zostawiłeś po sobie.
|
|
|
Zostawiałeś mnie tak daleko w tyle, jak to tylko możliwe bez wyrzutów sumienia. W pustych pokojach, których nienawidziłeś. Z paczką ohydnych, źle skręconych papierosów w ręku i tą głupią nadzieją w oczach, szczeniackim marzeniem o niemożliwym jutrze. A dzisiaj? Dzisiaj, patrząc w gwiazdy, zadajesz sobie już tylko jedno pytanie - kiedy tak dobrze nauczyłeś się kłamać? I wiesz, że jest za późno, żeby zawrócić.
|
|
|
Z Twoich wielkich słów kręcimy dziś komedię, Ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie.
|
|
|
Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję, Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję, Chcę być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy, Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć, Możesz mnie wyleczyć z tych defektów, które mam ja, Jestem spoko typkiem, mówisz fajny facet wariat, Pragnie Cię kanalia, który w domu jest kimś innym, Twardziel o łagodnym sercu, często pozytywny, Poruszam Cię do łez, przeprawiam Cię o dreszcze, Potęguje Twe emocje, Ty wariujesz, pragniesz jeszcze, Wystarczy nam na potem, mam ochotę trwać przy Tobie, Jeszcze nie raz Cię zaskoczę, bo chcę - wiem, że tak zrobię, Kocham Cię nie plotę, mój plan realizuje, Jesteś moim tlenem, który wciągam gdy Cię czuję.
|
|
|
Są chwile gdy samotnie spadam w dół to są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze gdzieś samotnie stoję przed tobą ciągle jeszcze żyje wieże i jestem .
|
|
|
Zbyt dużo bólu, nienawiści, znieczulicy, Zbyt dużo bliźnich naznaczonych przez blizny, Zbyt wielu bliskich, których tracisz w życiu szybkim, Zbyt duże czystki, już się gubię w tym wszystkim.
|
|
|
' są chwile gdy wolałabym martwym widzieć Cię. '
|
|
|
|