|
kidi_97.moblo.pl
najgorsze było kiedy wszyscy o niego pytali a ja nie byłam w stanie oznajmić im że to wszystko jest już skończone.
|
|
|
najgorsze było, kiedy wszyscy o niego pytali, a ja nie byłam w stanie oznajmić im, że to wszystko jest już skończone.
|
|
|
JA, egoistka, biorę Ciebie, moja naiwna ofiaro, za męża i ślubuję Ci, że w dobrej i złej doli będę się troszczyła wyłącznie o SIEBIE i że nie opuszczę Cie tak długo, jak długo będzie mi z Tobą wygodnie. amen
|
|
|
jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. jesteś chujem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny . intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. po tym wszystkim co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz? tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś, jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę, i to tylko moja wina, pokochałam skurwysyna.
|
|
|
znajdź byle pretekst i napisz.
|
|
|
Taki ze mnie dziwny przypadek , że jak komuś na mnie zależy to mam to w dupie , a jak już się nie stara to nagle zaczynam się przejmować.
|
|
|
czy to nie ironia losu ? ignorujemy tych , którzy nas uwielbiają . uwielbiamy tych , którzy nas ignorują . kochamy tych , którzy nas ranią i ranimy tych , którzy nas kochają
|
|
|
Zakładam słuchawki puszczając muzykę tak głośno aby nie słyszeć jak mówisz że odchodzisz,
a w słuchawkach Twoja piosenka ta dla mnie.
|
|
|
Nie lubisz mnie ? Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno ... ;->
|
|
|
chowasz swoją lepszą stronę na później czy jej po prostu nie posiadasz?
|
|
|
siedziała na schodach, szkolnego korytarza. ówcześnie wybiegając z klasy. zaciskając pięści starała się, ustatkować swój oszalały rytm oddechu. płakała. zanosiła się płaczem z bezsilności. właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. właśnie wtedy zjawił się on. stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - dlaczego Ty płaczesz? - zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. udając, że nie zna powodu jej łez. - przez Ciebie, bydlaku. zadowolony?! - wykrzyczała, bez zastanowienia. zagryzając z całej siły, zęby. - nawet nie wiesz jak bardzo. - odpowiedział. puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.
|
|
|
Samotność,stała mi się obca...
Wiecie dlaczego ?
Bo mam już swego chłopca...;]
On dał mi miłość z odwzajemnieniem...
a pustka w mym sercu stała się cieniem.
|
|
|
Samotność,stała mi się obca, wiecie dlaczego ? BO mam już swego chłopca,
> a on dał mi miłość z odwzajemnieniem ,a pustka w mym sercu stała się cieniem,
|
|
|
|