|
kianna.moblo.pl
Zobiłam Ci przytulne miejsce w moim serduszku. Mam nadzieje że Ci wygodnie.
|
|
|
kianna dodano: 18 sierpnia 2010 |
|
Zobiłam Ci przytulne miejsce w moim serduszku. Mam nadzieje, że Ci wygodnie.
|
|
|
kianna dodano: 8 sierpnia 2010 |
|
Jedzenie czekolady uzależnia, gdy nie ma Cie obok. Jak wrócisz- będe 5 kilo cięższa a Ty będziesz mnie kochał 5 razy mocniej ^^.
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
Gdy dzwonisz o 1 w nocy, potrafie wywlec się z łóżka, umalować i wyjść z Tobą na spacer. Zawsze oddaje Ci swoje zimne piwo a sama sącze ciepły paskudny płyn. Wybaczam Ci każdy błąd wierząc naiwnie, że to się nie powtórzy. Jestem przy Tobie zawsze. ZAWSZe, gdy tego potrzebujesz, wspieram, pocieszam jak głupia po to by w ciągu kolejnych dni Twojje nieobecności czekać ze zniecierpliwieniem na jednego pieprzonego smsa, którego nie raczysz napisać. No tak... co Cie obchodzi, że zamartwiam się na śmierć.
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
lewe lewe lewe, loff loff loff loff...
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
Przewidywane miejsca uderzenia : serce, mózg, ośrodkowy układ nerwowy. No to po mnie. Widzisz co się dzieje gdy Ciebie nie ma ?
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
It's a nightmares. Fucking nightmare.
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
|
|
kianna dodano: 6 sierpnia 2010 |
|
Utknęłam w czterech ścianach. Pochłaniam kilogramy czekoladowych serduszek popijając imbiorowym piwem. Kiedyś pomagało na smutki.. teraz pomogłaby tylko Twoja obecność, choć piekło dopiero się zaczęło ja już czuję, że chodzę po rozżażonych węglach.
|
|
|
kianna dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
|
|
kianna dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Latacie za mną jak osy do cukru... wqrwiające to jest ; /
|
|
|
kianna dodano: 3 sierpnia 2010 |
|
Nie ma Cie dopiero jeden dzień... jeszcze 13. Siedzę, słucham smętnej muzyki i myślę o Tobie. Nie chce mi sie spac, nie chce mi się jeść. Nawet papieros juz tak nie smakuje gdy dziela nas te przeklete kilometry. Potrzebuję tylko kawy i będe mogła godzinami wpatrywac się w Twoje zdjęcie odliczając powolnie mijające minty do Twojego powrotu. Tak, wiem, że piszę bzdury ale nie wytrzymuję.. i chyba nie wytrzymam. Wsiąde w pociąg i przyjade by choc na chwile ujrzeć Twoje cudne zielone oczy, którymi tak ciepło na mnie patrzysz. I by choć przez moment poczuć delikatność Twoich dłoni. A potem odwróce się, wsiądę do pociągu i wróce do domu, by przeczekać kolejne stęksnione dni z dala od Ciebie.
|
|
|
|