Byłą zwykła nudną dziewczyną,tak przynajmniej sądzono.Nikt jej nie znał,nikt nigdy z nią nie rozmawiał.Nikt nigdy nie słyszał jak ona mówi.Nie była brzydka,była typem samotnika.Nie miała koleżanek.Pewnego razu do szkoły zapisał sie nowy chłopak.Był bardzo przystojny i od razu jej sie spodobał.Wiedziała,że nie mozę sie w nim zakochac,on nigdy nie zechciałby takiej dziewczyny.Zaintrygowała go wszystkie dziewczyny od razu do niego biegły , ona jedna uciekała jak najdalej.Pewnego razu zakradł sie do damskiej szatni,zastał tam tylko ją.Była jak zwyke smutna .Siedziała i czytała jakąś książke.Nawet nie zdążyła sie ruszyc,gdy on złapał ją przycisnął do ściany .Powiedział jej ,że ją kocha .A ona wreszcie sie odezwała.Usmiechnęła sie.Ciesze sie ,że nareszcie moge wypowiedzieć twoje imie ,płakała.Po chwili zaczeła znikać.Była tylko lalką ,która po wydaniu z siebie jakiego kolwiek dzwięku ,zniknęła.
|