|
katashyna.moblo.pl
czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne maleńkie pokaleczone ego.?
|
|
|
czyżbym niechcący wdepnęła w twoje biedne, maleńkie, pokaleczone ego.?
|
|
|
nigdy nie pojmiesz jak moje ' zawsze ' potrafi być dosłowne.
|
|
|
nazywasz go szczęściem, chociaż to on przynosi
Ci najwięcej bólu.
|
|
|
może to tylko miejski syf, ale uczynił nas tymi,
którymi jesteśmy dziś.
|
|
|
pewne rzeczy należy ocenzurować. jedną z nich jest twoja fałszywa, wredna twarzyczka z przyklejonym ironicznym uśmiechem.
|
|
|
obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
|
Funkcjonuję . To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę ,mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
|
|
|
Dla niektórych twój upadek jest jebaną satysfakcją.
|
|
|
wystrzel do mnie z klamki, jestem przestępcą, uniewinnij śmiecia za to, że zgwałcił nieletnią. - Pezet.
|
|
|
gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz, gdy to stanie się nieodwracalne gdy stąd wyjdziesz. - Pezet.
|
|
|
rób swoje no i bądź sobą, z bliską osobą żyj zawsze na luzie, nic nie robisz, to nie myśl o cudzie. - Pezet.
|
|
|
nie chce żebym patrzył tak na nią, prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi, że już mnie nie kocha. - Pezet.
|
|
|
|