|
kassiikk.moblo.pl
w złym miejscu o złym czasie. witamy w piekle gdzie telefon traci zasięg.
|
|
|
w złym miejscu, o złym czasie. witamy w piekle gdzie telefon traci zasięg.
|
|
|
teksty w mej głowie, wspomnienia, pozytywne skojarzenia. do zobaczenia chwilom, które były, teraz ich nie ma.
|
|
|
jeszcze długo na dźwięk Twojego imienia będę powtarzać w myśli "ja pier/do/le, kur/wa mać".
|
|
|
Cholera, nie tak. Trzeba uspokoić myśli, poukładać, przewartościować życie. Odizolować od bzdur. Zająć sie tym co ważne, co przydatne. Co uszczęśliwi i ukoi najskrytsze tęsknoty. Tym co będzię najlepsze i najwartościowsze. Teraz ogarniam rozchwiane marzenia. Bo tak na prawdę, ta karuzela, może przecież w końcu stanąć.
|
|
|
każda, każda ręka i noga, cały mój świat potrzebuje psychologa, cały mój kraj potrzebuje psychologa, cały mój świat, żeby stanąć na nogach.
|
|
|
czasem brakuje sił, czasem nie wiesz już nic, chciałabyś wykrzyczeć im - dajcie nam żyć! wtedy grubo płyniemy i nie ważna reszta dni, by serce kłamało i został tylko klin.
|
|
|
relaks mam dopiero wtedy jak czymś cisnę o ścianę.
|
|
|
kocham tą ironię losu. chciałam zwrócić na siebie Twoją uwagę, a Ty tylko niewinnie spuszczałeś wzrok, udając że nie zauważasz mojego istnienia. teraz idę pewnym siebie krokiem tuż przed Tobą, kołysząc biodrami, a Ty tylko zagryzasz wargi z wyrzutów sumienia, że nie skorzystałeś z szansy jaką Ci dawałam do wykorzystania. żałujesz, a ja napawam się widokiem Twoich tęczówek, kipiącymi tym podłym uczuciem.
|
|
|
firmowe leginsy i tunika , kontra firmowy uśmiech i duże oczy. kminisz ? Ty produkujesz się markowymi ciuchami, ja produkuję się własnym blaskiem
|
|
|
to, że się wycofuję, nie oznacza końca. to oznacza, że wrócę gdy nabiorę sił i Cię zniszczę.
|
|
|
nawet jeśli otworzę drzwi i będę kazać Ci się wynosić, gestykulując rękoma jak uciekinierka z zakładu psychiatrycznego, nie odchodź.
|
|
|
usłysz mój krzyk kiedy przechodzę obok Ciebie milcząc.
|
|
|
|