|
kasiunia1996.moblo.pl
oj tam :D
|
|
|
NIektórym do szczęścia brakuje bardzo mało
|
|
|
(2) Od razu zaczął-Chciałem ci to wszystko wyjaśnić. w pewnej chwilipoczułem coś dziwnego, gdy z tb pisałem. Ta przerwa pomogła mi odkryć co to jest-Mówił bardzo poważnie a ona posmutniała, bo podejrzewała najgorsze. Mówił dalej-Zrozumiałem, że Cię kocham głuptasie, uśmiechnij się. W jednej chwili z jej oczy poleciały łzy, a na twarzy pojawił się uśmiech jakiego jeszcze nikt na jej twarzy nie widział.
|
|
|
(1) Było dobrze do wakacji. Pomimo obietnic nie spotykali się. Wieczorami pisali sms-y, tylko że z dnia na dzień było ich coraz mniej. Nie chciała się narzucać, dlatego pewnego wieczoru, postanowiła poczekać aż sam napisze.Nie napisał.Nie wiedziała co myśleć.Oszukiwała samą siebie, że miał ważneiejsze sprawy.Następnego wieczoru było to samo.Wiedziała, że musi odpuścić.Minął tydzień. Było jej ciężko, bo bardzo go kochała, ale nie mogła pokazywać swojego smutku.Musiała być silna.Wieczorem przyszedł sms-To pewnie znów reklamy-pomyślała.Spojrzała na ekran swojego telefonu.To był sms od niego o treści:Hej:***Przepraszam, że się nie odzywałem tyle czasu, ale musiałem przemyśleć parę spraw, mam nadzieję, że dasz mi szansę to naprawić.Ucieszyła się, bo poczuła że nie jest mu obojętna.Napisała do niego:No hej.Mogłes chcoaiż napisać, że chcesz przerwy, zrozumiałabym.Martwiłam się o cb, bo nie wiedziałam co się z tb dzieje.Umówili się następnego dnia, bo chciał jej coś powiedzieć.
|
|
|
Czy tęsknie? Tak, cholernie za Tobą tęsknie.
|
|
|
Chciałabym tak po prostu przytulić się do Ciebie kiedy mi źle, spędzać każdą wolną chwilę z Tobą, widzieć jak się uśmiechasz i denerwujesz. Chciałabym być z tobą zawsze i wszędzie na zawsze. Szkoda że to tylko oje marzenia:(
|
|
|
Myślisz, że się ciebie boję? To co robisz jest żałowsne kotku....
|
|
|
Uwielbiam patrzeć na zakochanych w parku. Dlaczego? Dlatego żę wyobrażam sobie nas szczęsliwych i zakochanych w sobie
|
|
|
Nie wiedziała czego ma się spodziewać. Miała mieszane uczucia. Myślała że on traktuję ją tylko jako przyjaciółkę. Nie chciała zaczynać znów tego tematu, bo nie chciała go stracić. Pewnego wieczoru zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyła mama, myśląc że to ciocia która miała przyjechać, ale nie to był ktoś inny. Po tym jak mama zawołała ją, zeszła na dół i otworzyła drzwi. Nie dowierzała że przed jej drzwiami stoi Piotrek. Powiedziała-Piotrek co ty tu robisz? Stało się coś? Z uśmiechem na twarzy powiedział- Czy musi się coś stać, żeby wyciągnąć cię na spacer? - Nie no jasne że nie-odpowiedziała zakładając kurtkę. Szli w milczeniu. Po chwili zaczął mówić- Słuchaj tak naprawdę chciałem z Tobą porozmawiać. Mieliśmy parę dni na przemyśleniei już wszystko wiem. Olka jest dla mnie nie ważna. Liczysz się tylko ty. Kocham tylko ciebie- Przytulił i pocałował ja a ona płakała ze szczęścia, bo pragnęła tego od dawna :)
|
|
|
Pomimo tego, że nas ranicie dość często i tak Was kochamy :)
|
|
|
|