|
kasiekowska.moblo.pl
lubię budzić się przy tobie i na dzień dobry zostać obsypaną całusami lubię kiedy każesz mi zakładać na siebie twoją koszulę wisły bo uwielbiasz mnie w niej l ubię
|
|
|
lubię budzić się przy tobie i na dzień dobry zostać obsypaną całusami,
lubię kiedy każesz mi zakładać na siebie twoją koszulę wisły bo uwielbiasz mnie w niej, l
ubię oglądać twoją wykrzywioną minę w czasie kiedy pijesz herbate zrobioną przeze mnie,
lubię jak siedzimy na łóżku i rozczesujesz moje splątane z rana włosy. po prostu lubię jak jesteś, kochanie.
|
|
|
Każdego dnia kiedy się budzę pierwszy obraz, który staje mi przed oczami to Ty..
Pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy dotyczy Ciebie. Kiedy zasypiam widzę Twą twarz,
czuję zapach, pamiętam dotyk.. Zasypiam spokojnie, bo wiem, że w końcu znalazłam czego szukałam
- osoby tak bliskiej memu sercu, która codziennie wypełnia lukę w moim życiu,
która dostarcza mi tyle radości o jakiej inni mogą tylko pomarzyć.
|
|
|
Powiedz, czemu czasami nie umiem zaakceptować
Tego, że Bóg ma swój plan, a ja gubię się w słowach
Czemu gdzieś między nimi nie umiem dojrzeć celu?
|
|
|
Czemu znów powątpiewam? Oczy zachodzą łzami
Najpierw tak, potem nie i zostajemy sami
Czasem myślę koleżko, że to wszystko za karę
Czemu była tam wtedy na tym samym oddziale?
Czemu ktoś zachorował? Czemu ktoś inny siedzi?
W końcu czemu tak wiele pytań bez odpowiedzi?
|
|
|
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra, ja wiem, że czas i miejsce to bzdura.
|
|
|
Twoja godność, moja pasja i narkotyk.
Wiem, jesteś silna, ale świętością jest dotyk.
Ja jestem obok, kłopoty won, bądź sobą.
Jedno czego chcę, to powinnaś mieć świadomość.
Mieć pewność, o tym, czego potrzebujesz.
W łóżku, przy stole, w sercu i w rozumie.
W tłumie i sama, potrzebna i niechciana.
W czasoprzestrzeni ja dla Ciebie, ja dla nas.
Ja, ważne przez konwencję i formę.
To nie autoreklama wiem, że ja to problem.
Bo widzisz, jeśli te słowa mają znaczenie,
Mamy nas pod skórą, w lustrze widzę nas nie siebie. / Eldo na prezydenta:))
|
|
|
Seems like just yesterday, you were a part of me
I used to stand so tall, I used to be so strong
Your arms around me tight, everything it felt so right
|
|
|
I cannot cry
Because I know that's weakness in your eyes
I'm forced to fake a smile, a laugh
Every day of my life
|
|
|
moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.
|
|
|
Wiesz, najszczęśliwsza będę, będąc przy Tobie.
|
|
|
Człowiek dusi w sobie ból, połyka łzy, które nie znajdują ujścia i po pewnym czasie zaczynają zabijać
|
|
|
"Dzisiejszego popołudnia sen rozbił się na mojej głowie. Pogruchotał mi czaszkę, przebił umysł, porozrywał serce. Mógłbym je posklejać, ale będzie to tak samo trudne, jak przepuszczenie tego wszystkiego przez palce. (...) Miłość klaszcze w moją prawą dłoń i pomaga lewej dotknąć życia. Jest wszystkim, czego potrzebuję, by odzyskać siły. Mam już dość strachu i słabości. Widzę światło i chcę się tam dostać jak najszybciej."
|
|
|
|