| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | kasiekowska.moblo.pl Uśmiechaj się do samej siebie  idąc przez ulicę. Niech przechodni zastanawiają się  czy właśnie urwałaś się z zakładu zamkniętego  czy jesteś zwyczajnie szczęśliwa. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Uśmiechaj się do samej siebie, idąc przez ulicę. Niech przechodni zastanawiają się, czy właśnie urwałaś się z zakładu zamkniętego, czy jesteś zwyczajnie szczęśliwa. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Garść marzeń w ręce, kilka niespełnionych snów w umyśle
i myśli, że podbije jego serce.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Pragnął, ale nigdy nie wspomniał nawet słowem ani o miłości, ani o stałym związku. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Stawką w tej grze zwaną miłością jest szczęście nas obojga, więc musimy prowadzić ją bardzo ostrożnie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| odnajdziesz mnie w muzyce przepełnionej tańcem życia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wciąż nam się wydaje, gdy inni odchodzą, że o czymś zapomnieliśmy. Że coś jeszcze nie do końca sobie wyjaśniliśmy. Że pozostało wiele spraw i zadań nierozwiązanych, nieodsłoniętych, które dopiero śmierć rozjaśnia |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Upijam się przez kilka kolejnych nocy, ona ze mną. chociaż wiem, że nie cierpi alkoholu. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Brak mi koniecznego dystansu do swojego życia. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Gdzieś tam głęboko schowane uczucie zaczęło na nowo próbować grać zapomnianą melodię. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Są ludzie, przy których czas nie istnieje i tacy, dla których szkoda jest go tracić |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Przyglądam się Twoim oczom, już pamiętam dlaczego Cię kocham i co to za stan. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zapaliła kolejnego papierosa i spojrzała w gwiazdy. Zakręciło jej się w głowie, ale nie zważając na nic tylko się uśmiechnęła. Wypuściła dym z płuc i przeniosła swój wzrok na śmiejących się dziko przyjaciół, tańczących wokół trzaskającego wesoło ogniska. Nareszcie czuła się szczęśliwa. Wiedziała, że ten moment minie kiedy tylko obudzi się nazajutrz rano z niebotycznym bólem głowy i suchością w gardle. Ale nie dbała o to. Wstając, przeleciała wzrokiem po kocu, na którym siedziała, i zatrzymała się na chwilę na swoim telefonie. Dzwonił. Widziała to imię na wyświetlaczu. Już uczyniła pierwszy gest, by odebrać, lecz nagle uśmiechnęła się szeroko i odwróciła głowę. Podchodząc do przyjaciół, nie zastanawiała się już, co by było gdyby, To był jej czas, jej chwila, jej szansa na to, by być szczęśliwą. |  |  
	                   
	                    |  |