|
karoolcia14.moblo.pl
przecież ja nie żałuję żadnego miesiąca tygodnia ani nawet dnia nie wspominając tu o godzinach minutach czy sekundach spędzonych razem. wszystkie były takie wy
|
|
|
`przecież ja nie żałuję żadnego miesiąca,
tygodnia ani nawet dnia, nie wspominając tu o godzinach,
minutach czy sekundach spędzonych razem.
wszystkie były takie wyjątkowe, niezapomniane.
najgorsze są wspomnienia, które niespodziewanie wracają,
jednak nie narzekam, choć są bolesne.
nie chodzi tu o to, że czegoś żałuję, nie!
Jedyne co boli to to, że to co było tak piękne już nie wróci,
a przynajmniej nie teraz, nie zaraz !`
|
|
|
`- aż tak za nim tęsknisz?
- aż tak ! `
|
|
|
`wiesz co ? ona Cię kochała .
byłeś dla niej numerem jeden,tym cholernym oczkiem w głowie.
jej chłopczykiem bez wad,za którego oddała by życie .
jednak idealny chłopczyk, okazał się fałszywym dupkiem,
który korzystając z pierwszej lepszej okazji, poszedł do innej,
nie zastanawiając się,nad tym co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca.
a ona , ona myślała że to wszystko przez nią ..`
|
|
|
`Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy przed oczyma. A wiesz, dlaczego tak się dzieje? Bo ludzie nie wierzą w skarby.`
|
|
|
`Spotykamy kogoś na swej drodze, zupełnie przypadkowo,
jak przechodnia w parku lub na ulicy,
przeważnie darujemy mu tylko spojrzenie, ale nieraz całe życie.
Nie wiem, dlaczego tak jest, kto i dlaczego przecina nasze drogi?
I dlaczego nagle dwie drogi stają się jedną..`
|
|
|
`- Czasem leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek. - I świat jest taki ładny! A potem ktoś przychodzi i pyta: 'Jak się dziś czujesz?' I zaraz okazuje się, że okropnie.`
|
|
|
`Wiesz Prosiaczku? Miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy... za bardzo...`
|
|
|
"- Jest dostatecznie smutno, jeżeli samemu jest się nieszczęśliwym, ale jest jeszcze smutniej, kiedy wszyscy inni twierdzą, że też są nieszczęśliwi."
|
|
|
`Szukałem Cię tam, gdzie Cię nie było i tam, gdzie byłeś... Jedno jest pewne! Tu gdzie ja jestem - Ciebie nie ma...`
|
|
|
`Kiedy spytają Cię,jak się masz,odpowiedz po prostu,że wcale.`
|
|
|
"-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?-spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę-Co wtedy?
-Nic wielkiego-zapewnił go Puchatek-posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie."
|
|
|
- Puchatku, przyrzeknij mi, że nigdy o mnie nie zapomnisz. Nawet, kiedy będę miał sto lat.
Puchatek pomyślał troszeczkę.
- A ile ja wtedy będę miał lat? - zapytał.
- Dziewięćdziesiąt dziewięć.
Puchatek kiwnął łebkiem.
- Przyrzekam - odpowiedział.
Z oczyma ciągle zwróconymi na świat, Krzyś wyciągnął rękę i poszukał łapki Puchatka.
- Puchatku - rzekł Krzyś poważnie - jeśli ja… jeśli ja już nie będę - tu urwał i zaczął znowu – ty zrozumiesz, prawda?
- Co zrozumiem?
- Ach, nic! - zaśmiał się Krzyś i zerwał się na nogi.
- Chodźmy!
- Dokąd?
- Wszystko jedno dokąd – rzekł Krzyś.
|
|
|
|