 |
karolisiaczek.moblo.pl
Pamiętasz ten moment kiedy jako dziecko w wieku około siedmiu lat malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarow
|
|
 |
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku około siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi Ci, że tak naprawdę niebo zajmuje całą wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowanie całej kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem.
|
|
 |
związałam włosy, obcięłam paznokcie, założyłam dres. nie kocham Cię już.
|
|
 |
Nie będę rysowała serduszek na marginesach, nie będę pisała Ci słodkich smsów, nie będę się dla Ciebie zmieniała. Nie przysłonisz mi świata.
|
|
 |
-Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna? `Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać.. - Ale czasami trzeba się wypłakać. Nie można wszystkiego trzymać w sobie. Ale tak jest łatwiej.. -Łatwiej?! Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi - Twoje oczy i tak wszystko pokazują.. `Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak..' Teraz przestałam się uśmiechać. I wiesz co? Wcale nie jest łatwiej. Bo łzy mi nie pomagają. I już nie jestem `wiecznie uśmiechniętą` tylko coraz częściej 'wiecznie smutną'. Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać... ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić..
|
|
 |
Mam siniaki na sercu i czasami dostaje doła.
|
|
 |
Do wrót normalności zastukałam zimą Gdzieś w okolicy Bożego Narodzenia Jestem z powrotem i leżę przy tobie Czy szczęśliwsza ? Nie wiem, ja nie wiem Patrzę na ciebie w nocy, gdy już uśniesz Kładę się obok, oglądam nas w lustrze I widzę, i widzę od lat nieprzerwanie Podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie.
|
|
 |
Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką, choć niezbyt dużą paczkę, o dziwnym okrągłym kształcie. Zaciekawiona rozpakowała szybciutko i znalazła w środku... kulę armatnią. Rozczarowana, ze złością rzuciła ją na podłogę. Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka i ukazała się mniejsza kula w pięknym srebrzystym kolorze. Księżniczka podbiegła i ujęła ją w dłonie. Obracając ją, przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię. I oto srebrna otoczka otworzyła się, odsłaniając wspaniałą złotą szkatułkę. Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko, w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek, połyskujący brylancikami tworzącymi dwa słowa: KOCHAM CIĘ.
|
|
 |
On jest dostawcą mojego szczęścia.
|
|
 |
a jak dam Ci ciasteczko to pójdziesz ze mną na koniec świata?
|
|
 |
lubię samotność, ale tylko we dwoje.
|
|
 |
Twoje cholernie piękne Oczy wpatrzone w moje łzy. Ta Cisza zabiła to, co pozostało. Spieprzyliśmy miłość.
|
|
 |
Nigdy nie płakała. Za bardzo cierpiała, żeby płakać. Wiesz... Serce może pęknąć, ale i tak bije dalej .
|
|
|
|