|
karolisiaczek.moblo.pl
jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia .
|
|
|
jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia .
|
|
|
dziwne .. na dźwięk , że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolony monitor przez okno, a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało Mi z tego powodu totalnie .. chyba dlatego, że wiedziałam, że znów napiszesz " cześć Skarbie " .
|
|
|
narysuj mi szczęście flamastrem .
|
|
|
` jest ideałem . ma nawet to imię które najbardziej lubię
|
|
|
- to miłość, wielka miłość, czy gigantyczna miłość ?
- jak .. co przez to rozumiesz ?
- o miłości zapomnisz po dwóch miesiącach . o wielkiej miłości po dwóch latach, a gigantyczna miłość ..
- tak ?
- gigantyczna miłość zmienia twoje życie .
|
|
|
i tu niechodzi nawet o to czy się gniewam. nie gniewam się..ja tylko czuję się jak oszukane dziecko,któremu obiecali lizaka,a potem mu go pokazali i powiedzieli że nigdy go niedostanie .
|
|
|
- w moim zamku ze szkła wszystko jest przezroczyste .
- na przykład ?
- no okna zrobione są z łez .
- a mury ?
- z duszy .
- jak z duszy ? duszy nie ma . i co, wszystko mogą sobie tam wejść ?
- tak . bo to właśnie o to chodzi . każdy książę jest mile widziany .
- a drzwi ?
- z serca .
- ej . mówiłaś, że wszystko jest przezroczyste !
- no tak . bo moje serce jest dziurawe . całe z ran !
|
|
|
obiecuję ci , że kiedyś mnie nie poznasz i będziesz tak strasznie o mnie zazdrosny .
|
|
|
mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia.
|
|
|
szkoda ze jakoś wcześniej nie powiedziałeś że to wszystko dla zabawy. możę bawiłabym się równie dobrze jak ty.
|
|
|
możesz go ignorować, możesz się wściekać, może wydawać Ci się nieludzki, moze zadawać Ci ból, ale jeśli Go kochasz nie pozwól mu odejść.
|
|
|
Nie jestem idiotką, która lata za chłopakami z nadzieją, że któryś z nich złapie Ją za tyłek. Nie jestem osobą, która ma podciągnięte pod sam pępek stringi i spodnie super biodrówy tak, że wszyscy naokoło mogą oglądać te miejsca, do których słońce nie dochodzi. Nie jestem rozchichotaną i nie myslącą lafiryndą, która płacze, bo złamał jej sie paznokieć. Nie jestem zarozumialą, ważną osobistością, która myśli, że tylko ona jest na świecie. Nie jestem laską z wypachanym stanikiem i miniówą nie zakrywając nawet tyłka. Nie jestem daltonistką, widzę dużo kolorów, nie tylko różowy. Nie mam białych włosów, tak tlenionych, że można nimi oddychać pod wodą. Nie jestem bogobojną kobieciną w moherowym bereciku. Nie jestem inna. Jestem sobą .
|
|
|
|