pytała co mam zrobić ? co pomoże mi? ja nie mogę dłużej w takiej samotności żyć.dlaczego musił odejść ktoś tak kochany? jego duch stał obok, patrzył na jej łzy.dotykał policzka lecz nie czuła nic" wróciłem do ciebie stoję tu jak dawniej. chciałbym cie przytulić. kocham ciebie skarbie" ..wzieła jego zdjęcie w dłonie. wyciągneła nagle kilkanaście tabletek. chciał ją powstrzymać choć był tylko echem. krzyczał lecz jego krzyk był nierealny, próbował złapać ją lecz był bezradny.jej delikatne ciało osuwało się na ziemię. jej oczy gasły a on tulił ją do siebie. zrobiła to, by być z ukochanym, by spotkać go w nieznanym..
|