|
karka1422.moblo.pl
leżałam na trawie przed szkołą z grupką chłopaków z klasy. zamknęłam oczy i nucąc sobie coś pod nosem rozmyślałam o całym minionym roku szkolnym kiedy ktoś zasłonił mi s
|
|
|
leżałam na trawie przed szkołą z grupką chłopaków z klasy. zamknęłam oczy i nucąc sobie coś pod nosem rozmyślałam o całym, minionym roku szkolnym kiedy ktoś zasłonił mi słońce. wkurzona otworzyłam oczy i spojrzałam w górę. zamarłam. serce stanęło. nie widziałam go.. dobrych kilka miesięcy jednak nie powróciły wspomnienia, ból czy tęsknota. pojawił się wstyd i żal. nie rozumiałam jak mógł spodobać mi się ktoś taki jak on. żal, z powodu zmarnowania tylu tygodni przez takiego dupka jak on. zaśmiałam się wrednie co wytrąciło go z równowagi. - bądź tak uprzejmy i spierdalaj stąd jak wtedy. kilka miesięcy temu, ok? - powiedziałam na powrót kładąc głowę na brzuchu kumpla i zamykając oczy.
|
|
|
kiedy jak zwykle, powstaję kłótnia w klasie, stoję za chłopakami. inne zarzucają mi zdradę i chamstwo, ale ja po prostu jestem za tymi, którzy wywołują na mojej twarzy ten pieprzony uśmiech. którzy pozwalają mi być sobą. którzy nie usiądą w kółeczku na wf jak na jakimś średniowiecznym zlocie czarownic i nie będę obrabiać mi dupy. proste.
|
|
|
a ona ma w głowie chyba musli
|
|
|
był przy niej 24 godziny na dobę. robił jej śniadanie, pomagał w szkole i w domu, całował, tulił, rozmawiał, a nawet rozwalał jej długo układaną fryzurę. śmiał się kiedy bała się milimetrowego pająka, który biegał po podłodze. kochał, opiekował się nią. był. mówił - nie pozwolę Cię skrzywdzić. a odchodząc, to on sam zadał jej najmocniejszy cios w samo sendo serca. a przecież obiecał. mówił że nie pozwoli.. jednak kłamał. oszukał ją.
|
|
|
16:16 - kolejna złudna nadzieja, że ON o tobie myśli .
|
|
|
chciałabym wiedzieć kto wymyślił miłość, kto zaprojektował jej schematy, kto sprawia, że zwyczajnie kochamy tylko tych frajerów, którym zupełnie na nas nie zależy.
|
|
|
- telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- nie.
- odbierz, może to coś ważnego.
- siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
|
siedziała w pokoju z nim.powiedział:-zrób coś dla mnie.jakąś niespodziankę.wiesz,tak na znak,że mnie kochasz.zgodziła się bez wahania,wiedziała, że dla niego zrobi wszystko.przyszedł na drugi dzień.zobaczył jej wszystkie ściany w pokoju zapisane jego imieniem.uśmiechnął się do siebie i nic więcej nie powiedział.a teraz ona,po miesiącu,patrzy z bólem na zapisane ściany,których za żadne skarby nie da się zmyć.
|
|
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zalewał się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kuzwa mać , dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia .
|
|
|
jak się kogoś tak baaardzo kocha to się od niego nie odchodzi, wiesz?
|
|
|
fakt, jest z Tobą. ale o mnie nie zapomniał.
|
|
|
Ona od dawna szukała jego numeru gadu czy jakiegoś kontaktu z nim. Gdy znalazła cieszyła się jak dziecko z lizaka. W końcu napisała mu całą prawdę o tym, że jej się podoba itp. Lecz gdy ON odpisał,ze ma dziewczynę czuła, że w niej coś pękło. Tak niestety to było serce. Koleżanki pocieszały ją na wiele sposobów lecz to nic nie dało, tego nie można była zwalczyć. Ona miała tylko nadzieję, że gdy z nią zerwie da im szanse być razem
|
|
|
|