|
kamylaa.moblo.pl
był niesamowity. łobuz który całował jak mało kto jego język przyprawiał ją o dreszcze a kiedy ją całował miękły jej kolana ♥
|
|
|
był niesamowity. łobuz, który całował jak mało kto, jego język przyprawiał ją o dreszcze, a kiedy ją całował miękły jej kolana ♥
|
|
|
kiedy przyszedł czas, by się ogarnęła.. on przyszedł do niej w tej cholernej bluzie z nike popryskanej TYMI perfumami i przytulając ją mówił ' przestań mała, ogarniemy to, ale później , teraz chodź .
|
|
|
był idiotą, ale tak perfekcjonalnym, że żadna nie dała rady mu się oprzeć .
|
|
|
- kiedy spóźniał się na autobus, czekała na niego. by potem wbił wzrok w nią i przepraszał ją sadzając sobie na kolana. kiedy wszyscy patrzyli się na nich jak głupi on całował ją z całych sił, a ona bezsilnie siedziała w autobusie widząc tylko jego, oddając mu się w całości
|
|
|
lubiła kiedy mówił jej, że jest najważniejsza. kiedy niespodziewanie podnosił ją i łapał w pasie przyciągając do siebie. kiedy całował ją po szyi i muskał jej wargi swoimi, czy pieścił jej język swoim. kochała to.. kiedy sadzał ją sobie na kolanach przy kolegach i zazdrosnych sukach i mówił, że jest najwspanialsza ♥
|
|
|
Siedziała przy komputerze, zegar już wybijał 23:55. w pewnym momencie pod jej oknem coś uderzyło o ziemię. kiedy spojrzała przez nie ukazał się tam jej chłopak. patrzył na nią z litością i śmiał się. po chwili podeszła do niego dziewczyna, mniej więcej budowy tej dziewczyny, która w tym momencie nie umiała powstrzymać łez. pocałowała go, a on z uśmieszkiem krzyknął : WESOŁYCH WALENTYNEK, MAŁA. i odszedł..
|
|
|
ktoś jej kiedyś powiedział, że nie można być szczęśliwym i za razem wolnym. że szczęsliwi jesteśmy zawsze tylko przy kimś, kto nas kocha i szanuje. kto potrafi nas rozbawić, zaczarować uśmiechem, pocałunkiem i DOTYKIEM ♥ .
|
|
|
Jak dobrze by było móc czesem kompletnie o niczym nie myśleć.
Wbrew pozorom to trudniejsze od myślenia.
|
|
|
`A jeśli kiedyś będziesz chciał ode mnie odejść ,
to złapię rękaw Twojej bluzy i nie puszczę go .
Za bardzo jesteś mój.
|
|
|
Jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej. Bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie. Karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas. Pamiętaj o mnie i kochaj.
|
|
|
Cała jestem ubrana w twój zapach; na ciele mam odciski twoich palców. Lubię twoje dłonie, gdy je kładziesz na mnie i tulisz do siebie wszystkie moje kompleksy, niedoskonałości, troski, manie... Zabije mnie kiedyś ta odległość, ale później zmartwychwstanę w twoich ramionach. Mogę tak umierać setki razy, jeśli za każdym mam zmartwychwstawać przy tobie. Cudowna jedność, gdy mój wydech, a twój wdech.
|
|
|
Zaspokajając tęsknotę - wypatruję go w każdym autobusie.
|
|
|
|