| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| dobra. niszcz, zabijaj, poniżaj, baw się uczuciami, dalej. ale najpierw powiedz, czym sobie na to zasłużyłam? chciałabym w przyszłości, uniknąć takich sytuacji, więc uzasadnienie byłoby mile widziane |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nie wiesz, jak to jest budzić się każdego poranka ze świadomością, że już nigdy więcej nie będę mogła przyłożyć głowy do Twojej klatki piersiowej, żeby posłuchać bicia Twego serca. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| wieczorem położyłam się do łóżka i czekałam, sama nie wiem na co. czas jakby zwolnił. wszystko się zatrzymało. mój mózg się zatrzymał. może to świat się kończył? a przynajmniej mój świat |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| a w opisie miała kropkę, zwykły interpunkcyjny znak. i nikt by nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zapadała noc. Dziewczyna zgasiła lampkę nocną, położyła się do łóżka otulając się ciepłym kocem i zaczęła myśleć tak w zupełnej ciemności. Chciała, aby wraz z wejściem słońca na horyzont, jej życie obróciło się o 180 stopni |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Trzaśnij drzwiami, głośno i ostatecznie, trzaśnij, potem otwórz wszystkie okna, wpuść powietrze i oddychaj, oddychaj głęboko, wdech, wydech, wdech, aż się uspokoisz |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| położyli się na polu. był letni wieczór. wtuliła się w jego pierś i poczuła bicie serca, melodia dla jej uszu. objął ją rękoma. poczuła się jak nigdy. mogłaby umierać. dziwne? nie. nie dla niej. w końcu umarłaby przy najważniejszej osobie w jej życiu |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. W oczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co rusz wpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowej temperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wiesz co jest największą sztuką w życiu? Umieć budzić się co rano, przyklejać na twarz ten cholerny sztuczny uśmiech i udawać, że nic się nie stało |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Potargane włosy, spierzchnięte usta, zatracone zmysły. Aż tak widać, że brakuje mi obecności Tego pana? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| To że teraz jestem dla ciebie wredną suką nie znaczy, że się zmieniłam. Nie znaczy, że ktoś mną manipuluje i nie miej o to do mnie pretensji. Moje poglądy zmieniły się wyłącznie z Twojej przyczyny |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| czasem naprawdę chcę położyć się na Twoich kolanach trzymając kieliszek wina w ręku. często w życiu tylko tego mi brakuje. osiągnięcia nirwany w naszej świadomości |  |  
	                   
	                    |  |