|
kaasienka222.moblo.pl
mówiłeś że jak odejdę to odejdziesz ze mną odeszłam a Ty poszedłeś do Niej..
|
|
|
mówiłeś, że jak odejdę, to odejdziesz ze mną , odeszłam a Ty poszedłeś do Niej..
|
|
|
był przy niej mimo wszystko. nie chciał uciekać od problemów. chciał być tam gdzie ona, tu i teraz w tych ciężkich dla niej , ale i dla niego chwilach, Mówił do niej , chociaż ona już nic nie słyszała Powtarzał , że jest przy niej i że chce być zawsze , był blisko niej, a zarazem daleko. Siedział przy szpitalnym łóżku , trzymał ją za rękę , powiedział, żeby mu tego nie robiła. płakał , bo nie mógł powstrzymać łez, On ją kochał, jej już nie było , a on jednak siedział z nadzieją że wróci. nie wróciła. nie wytrzymał i wyszedł, ale tylko po to , by wejść do pustego pomieszczenia. wszedł, zwiął pierwszy lepszy sznurek i zawiązał supeł. ''Będę z nią , bo ją kocham.'' i jego już też nie było. spotkali się tam , na górze. wtulili się w siebie. nie robili nic innego. usiedli i przytulali się z całych sił
|
|
|
Wszystko płonęło, a oni wtuleni w siebie szeptali, jak bardzo sie kochają. Nie zwracali uwagi na to, co działo się wokół nich. Ludzie ratowali się, a oni wierzyli, że ochroni ich miłość. Przytuleni do siebie byli tak mocno, że nie poczuli ognia, który dochodził do rzęs. Zginęli razem, nie czując bólu. /podobnopopierdolony
|
|
|
Podszedłem do niej, a jedno jej spojrzenie potrafiło wywołać u mnie niesamowite emocje. Miałem ochote chwycić ją za ręke i porwać na koniec świata, gdzieś gdzie byśmy mogli razem patrzeć, jak fale rozbijają się o skały. Chodzilibyśmy po brzegu plaży trzymając się za ręke i podziwiać zachód słońca nad morzem. Mógłbym robić tam wszystko, aby była szczęśliwa. Zawsze pragnąłem jeść z nią lody, smakując później czekoladowych pocałunków. Jak mnie dotknęła zacząłem czuć jej ciepło. Miała uśmiechniętą buzie, która wprawiała mnie w zakłopotanie. Każdy jej ruch wydawał się taki namiętny, że pragnąłem rzucić się na nią i zacząć całować. I pomyśleć, że podszedłem tylko zapytać o referat z matematyki
|
|
|
bawimy się? no bawmy się! ja będę Kopciuszkiem, Ty odnajdziesz mojego trampka.
|
|
|
bo kilometry to nic. są samochody, pociągi, czy inne środki transportu. dzieli nas coś znacznie gorszego.
|
|
|
cham,prostak,idiota i co z tego,skoro dla niej jest wszystkim?
|
|
|
Czasem to przed czym się broniliśmy, staje się tym czego pragniemy...
|
|
|
W płaczu najśmieszniejsze jest ,że jedyną osoba ,która mogłaby ci pomoc ,to ta przez która płaczesz.
|
|
|
jedyną rzeczą , która nas łączy jest to , że oddychamy tym samym powietrzem .
|
|
|
Ja będę obok, kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy, kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie i poczujesz się osamotniony, ja będę obok.. Będę obok, kiedy wszystkiego czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto otrze Twoje łzy, kiedy Twoje serce będzie tak bolało, że nie będziesz mógł oddychać, kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć, ja będę obok.. Będę, gdy zaczniesz płakać słysząc smutną piosenkę, kiedy łzy nie będą chciały przestać płynąć, ja będę obok.. Więc widzisz, będę z Tobą aż do końca, to jest obietnica, którą daję Ci
|
|
|
jak byłam mała, to miłość znaczyła dla mnie tyle, co znaleziona gdzieś stokrotka, która potem zwiędła - prawie nic. miłość to była mama i tata, Ken i Barbie, książę i księżniczka. kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "blee" i odwracałam głowę. nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach. teraz wszystko się zmieniło. kiedyś nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu, teraz za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
|
|