Chce stąd uciec, gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie. Gdzie nie będzie żadnych Zmartwień ani wspomnień. Wie ktoś gdzie jest takie miejsce? Bo GPS nic nie znalazł.
- no... ja... - no co Ty?! - ja... ja poprostu chciałam dzielić z Tobą szczęście! - wykrzyczala i wybiegła łzy płynęły po jej zmarznietych policzkach. Zwolniła tempo by sprawdzić czy jemu zależy. Niestety nie pobiegł za nią wiedziała że to koniec. /J