|
justynaxxx.moblo.pl
i proszę nie pytać mnie o tamtego Pana bo ta bajka już dawno się skończyła. Niestety happy endu nie było
|
|
|
i proszę nie pytać mnie o tamtego Pana bo ta bajka już dawno się skończyła. Niestety happy endu nie było ;]
|
|
|
- Skąd wiesz, że mnie kochasz...?
- A skąd wiesz , że Cię dotykam...?
- Czuję to!
-No właśnie...;*
|
|
|
... Gdyby łzy były coś warte, byłabym miliarderką...:(
|
|
|
.... Jesteś pierwszą myślą , gdy się budzę rano i ostatnią, kiedy zasypiam...;*
|
|
|
... Bóg dał mi serce, ale to Ty nadałeś mu rytm..;*
|
|
|
Bo ona lubi usiąść na swoim parapecie wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy lubi wtedy płakać i wspominać wszystko co dobre i złe. Bo w życiu piękne są tylko chwile. Bo ona nigdy nie zapomni tego za czym tęskni...
|
|
|
Kiedy powiedziałeś, że to koniec, nie płakałam. Odwróciłam się tylko i odeszłam... W swoim pokoju usiadłam na łóżku i tępo wpatrywałam się w ścianę. Zadałam sobie pytanie czy to na pewno była miłość, skoro nawet jedna łza nie popłynęła po moim policzku. Moje oczy spotkały Twoje zdjęcie i tego już nie wytrzymałam. Wybuchłam spazmatycznym płaczem i jestem teraz pewna, to była miłość.
|
|
|
- zapamiętam Cię taką, jaką Cię poznałem
- a jaką mnie poznałeś?
- wyjątkowy przypadek... prawie zawsze uśmiechnięta, znająca się na żartach, potrafiąca mnie rozbawić... potrafiąca rozmawiać...
|
|
|
- kiedy na niego spojrzę, a on na mnie...
- to co? - powiedz!
- ...to coraz bardziej go kocham, wiesz?
|
|
|
- Jednego nie rozumiem. Płaczesz przez niego, jesteś smutna, a jednak dalej go chcesz...
- Wiesz co ,to chyba ...nazywa się miłość
|
|
|
Nawet nie wyobrażasz sobie co czuję każdego dnia. Ból. Niesamowity ból, który rozdziera mi klatkę piersiową. Wiesz, co jest tego powodem? Ty i ta twoja obojętność.
|
|
|
- Ładnie dziś wyglądasz
- Przestań!
- Ale ja mówię prawde.
- Ale Twoja prawda boli.
- Dlaczego?
- Bo dla Ciebie to zwykły komplement... o którym zaraz zapomnisz, a ja będe myślała o tym całymi dniami...
- Przepraszam!
- Już za póżno
- Dlaczego?!
- Bo pojawiła się nadzieja.
- Ja naprawdę nie chciałem
- W tym tkwi problem...
|
|
|
|