Krótko po 22.00 sms od Niego..'jestem'. Serce zabiło mi szybciej ,miałam łzy w oczach, zmierzyłam w stronę drzwi by mu otworzyć. Gdy go zobaczyłam, nogi ugięły mi się momentalnie, powoli wszedł do domu a ja bez słowa rzuciłam mu się w ramiona... Nie potrzebowałam wtedy nic więcej...Oboje odetchnęliśmy z ulgą ..
|