|
jooleczka.moblo.pl
Kiedy ktoś kogo kochasz z kim łączyło Cię tak wiele powie że chce być dla Ciebie przyjacielem powiedz mu że może nim być jeśli z Twojego serca wymaże każdy dotyk pr
|
|
|
Kiedy ktoś kogo kochasz, z kim łączyło Cię tak wiele, powie że chce być dla Ciebie przyjacielem, powiedz mu, że może nim być, jeśli z Twojego serca wymaże każdy dotyk, przytulenie, próby pocałunku... Powiedz mu, że może nim być, jeśli z Twojego serca wyrzuci tę miłość, która zdążyła się już narodzić ... Inaczej to nie będzie przyjaźń ... Za każdym podaniem ręki , przyjacielskim objęciem będzie stało wspomnienie. Wszystko będzie nim podparte, nim i nadzieją na to, że może kiedyś jeszcze coś z tego będzie ... A kiedy on powie, że nie potrafi, powiedz: trudno bracie, przyszedł kres .. I odwracając sie od niego - odejdź .. niech Cię już nie nęka ...
|
|
|
zimne suki kochają najmocniej.....!!!
|
|
|
- A kiedy odkryłaś, że go naprawde kochasz ? - Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie..'
|
|
|
.i odeszła myśląc, że będzie szedł za nią.. On stał i patrzył jak odchodzi....
|
|
|
-Podobno masz do sprzedania miłość...
-Tak, mam, ale jeśli ją kupisz musisz liczyć się z konsekwencjami.
-A dużo ich ?
-Hm, nieprzespane noce, przepłakane dni, zmarnowane życie...
-Czyli ból?
-Nie, to jest miłość kochanie.
|
|
|
...wierniejsza niż pies...kochająca bardziej i czulsza od najlepszego kochanka czy rodzica...
...choćbyś wiele razy ją porzucał i zdradzał...choćbyś nie wiem co dobrego lub złego zrobił...
...ona zawsze niedaleko Ciebie...czujna i wrócić gotowa...gotowa przytulić i ukoić ból...
...gotowa wybaczć każde rozstanie...i zostać aż do ostatniej chwili Twego życia...
...Twoja samotność
|
|
|
W końcu ile razy można czyjeś serce przepuścić przez magiel? Mimo że wiele przeszłam, żadne z moich doświadczeń mnie nie zahartowało. Czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było mnie zniszczyć jednym słowem.
|
|
|
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę - mówiło serce - to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one są właśnie takie. Obawiają się sięgnąć po swoje najwyższe marzenia, ponieważ wydaje im się że nie są ich godne, albo że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostają na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
|
Najsmutniejsze
Są oczy, w których zgasła nadzieja...
Najsmutniejsze
Serce, w którym chłód i mroźna zawieja...
Najsmutniejsza
Jest dusza, która już nic nie czuje...
Najsmutniejsze
Usta, których nikt nie całuje...
Najsmutniejsze
Ramiona, co puste zostały...
Najsmutniejsze
Dłonie, co dotyk czuć przestały...
Najsmutniejsze
Marzenia, które się nie spełniły...
Najsmutniejsze
Anioły, co skrzydła straciły...
Najsmutniejsze
Są serca, co nie kochają...
I najsmutniejsze
Usta, które uśmiechu nie znają...
Najsmutniejszy
Jest człowiek, który już nic nie czuje...
Co w samotności swej trwa i czeka...
Któremu najbardziej na świecie brakuje...
Zwyczajnej bliskości drugiego człowieka...
|
|
|
Kiedy coś wygasa, wcale nie należy rozpalać tego na nowo. Płomień, który niegdyś był buchającym ogniskiem, nigdy już nim nie będzie. Pozostanie zaś kilka niedopałków, w których będzie nadzieja na dalsze ognisko, lecz nadzieją już tylko pozostanie...
|
|
|
Kiedyśmy się rozstali, byliśmy jak dwoje dzieci, które gwałtownie zaprzyjaźniły się na jakichś imieninach i teraz patrzą na siebie, podczas gdy rodzice odciągają je za ręce, i jest w tym jakiś słodki ból i jakaś nadzieja, i już się wie, że jedno ma na imię Tony, a drugie Lulu, i to wystarcza, żeby serduszko było jak poziomka i...
|
|
|
Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem.
|
|
|
|