|
jointa_mi_daj.moblo.pl
straciliśmy nadzieje idąc pod prąd tak silny za rękę z bezczelnością wiesz sami przeciw wszystkim to nie jest serial tu nadzieja umarła.
|
|
|
straciliśmy nadzieje idąc pod prąd tak silny
za rękę z bezczelnością wiesz sami przeciw wszystkim
to nie jest serial tu nadzieja umarła.
|
|
|
wrócić do tych chwil i nie przejmować się teraźniejszością
|
|
|
teraz wie, czuje jedynie fragmenty szczęścia
zrozumiał gdzie leży istota człowieczeństwa
na ścieżkach szaleństwa gdzieś z dala od domu
tyle jesteś wart ile z siebie dasz komuś
|
|
|
o czym myślisz ? gdzie jesteś ? tysiące kilometrów dzielą nas, a oddychamy tym samym powietrzem.
|
|
|
nie chcę rozliczać się z przeszłością idę do przodu
mocując się z teraźniejszością
|
|
|
mamy miłość, ale nienawiść zawsze trzyma nas za rękę. mamy siebie, ale nie wiem, czy mamy coś więcej.
|
|
|
mam dość – tego syfu, bez kitu.
|
|
|
to chory klimat iść i zabijać zamiast nienawiść zamieniać przyjaźń
|
|
|
Jest pozytywnie gdy paczka się zbiera
Inaczej było kiedyś, inaczej jest teraz
Szukamy różnych dróg, tych trudnych lub prostych
Popatrz na nas, jak te szczyle wyrosły
Mam już swoje nawyki
|
|
|
Pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem,
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile.
Lubię kiedy w nocy
staję się kimś innym całkiem,
zapominam wszystko inne, płynę, płynę, ratuj mnie
|
|
|
Myślałem tylko o tym, żeby upić się i chlać w Sobotę
Myślałem, żeby zgubić gdzieś świat w Sobotę
Płynąłem z tym na drugi brzeg
I cały czas to robię
Cały czas w tyle głupich miejsc wracam
Nie mam już nic z tej brawury, mam tylko kaca
|
|
|
|