|
joasiaaa813.moblo.pl
nie pytaj 'CO JEST' i tak nie ogarniesz . .
|
|
|
nie pytaj 'CO JEST' - i tak nie ogarniesz . -.-
|
|
|
, i wiesz jakie to jest kurwa trudne, zasypiać z myślą , że jutro znowu się obudzisz ze słowami ; ''co ja do chuja robię na tym świecie . ?!'' .
|
|
|
, świat jest piękny, bezproblemowy . nie ma żadnych kłótni, przyjaciele zawsze przy nas, miłości zawsze odwzajemnione, włosy zawsze ułożone, pogoda zawsze piękna i kiedy myślisz, że lepiej być nie może ... dzwoni budzik .
|
|
|
Na każdym rogu czai się tutaj zawiść, bo nic nie jednoczy tak jak wspólna nienawiść
|
|
|
-Mamo, moge? - Spytaj taty. - Tato, moge? - Spytaj mamy - Dobra dzięki.
|
|
|
, on powiedział że jeśli coś kocham , mam o to walczyć do końca.
|
|
|
miałam spokojne ułożone życie , w normalnej , kochającej rodzinie . otaczali mnie najlepsi na świecie ludzie , którym zawsze mogłam wszystko powiedzieć , których to właśnie z dumą i szacunkiem nazywałam 'przyjaciółmi' . miałam dobre oceny i sukcesy . miałam marzenia . i kiedy wszystko było takie idealne , takie ułożone spotkałam ciebie . zakochałam się i wtedy zaczął się powolny proces mojego staczania w dół . zaczęły się melanże , wagary , głupie sekrety . wszystko trwało zaledwie 3 miesiące , ale jak widać to wystarczyło , abym straciła to , co było dla mnie najcenniejsze . wszystko się tak doszczętnie rozpierdoliło . zostałam sama . i co ? dzieki tobie , kurwa . ;x
|
|
|
tylko czasami tęsknię. wtedy zamykam się w pokoju i przeklinam cały świat.
|
|
|
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
|
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
|
Tak masz rację mówiąc że za dzieciaka wszystko było łatwiejsze , ale czy znałaś wtedy smak mocnego alkoholu , dobrego tematu i upojnej nocy z ukochanym ? Wiedziałaś co to znaczy melanż i niekontrolowane powroty do domu ? Wiedziałaś jak to jest być z kimś kogo przejebanie się kocha i wiedzieć że on czuję to samo ? Te wszystkie odpały i niezapomniane sytuacje . Straciliśmy niewinność i naiwność , owszem zgadza się. Jednak zyskaliśmy doświadczenia które są kurewsko ważne , i dobrze wiem że przyznasz mi rację .
|
|
|
I prawda jest taka że już go nie kochasz , nie myślisz o nim wieczorami i nie śni Ci się po nocach. Nie tęsknisz i nie płaczesz , pogodziłaś się z jego utratą i ułożyłaś sobie życie z kimś innym , z kim jesteś cholernie szczęśliwa.Ale mimo wszystko idąc ulicą obok jego domu mimowolnie odwrócisz głowę w bok , by spojrzeć chociaż ten jeden jedyny raz a w twojej głowie zabrzmi jego imię , wykreuję się schemat jego postaci. I to nie dlatego że wciąż coś do niego czujesz , tylko wiesz jak to jest wspomnienia zawsze wracają
|
|
|
|