|
joanne.r.moblo.pl
welcome home
|
|
|
No to co? Chyba czas powiedzieć 'żegnam', zobaczymy się już wkrótce ;)
|
|
|
Mam już bilet, jeszcze trochę i mnie tutaj nie będzie. Zabiorę ze sobą wszystkie nieprzespane noce i niedomówienia.
|
|
|
Can we pour some water on?
|
|
|
składam się z części niespójnych,
przeczących sobie nawzajem.
poukładaj mnie proszę.
|
|
|
Świat do reszty oszalał. Już sama nie wiem, czy to co mam pod nogami, to grunt, czy może resztki mojej fantazji.
|
|
|
Nie trzeba nic rozumieć, nie trzeba się mnie uczyć, wystarczy raz w życiu spojrzeć głęboko w oczy, jak w siebie, do odbicia, by móc powiedzieć jak mocno nie układam się w szelestnych zdrobnieniach własnej połaci, nazywanej spokojem.
|
|
|
czemu wspomnienia są takie bezlitosne?
|
|
|
nigdy nie będę Penelopą, mój Odyseusz zniknął, nie mam już na kogo czekać
|
|
|
z nieskończoności w nieskończoność, w nic.
|
|
|
Mgła przechodzi przez nieszczelne okna zagłębiając w gardle cisze.
|
|
|
opierasz moje stopy na swoich kolanach, zdejmując skarpety fortte, z których tak uroczo się śmiejesz, całujesz ich wewnętrzną stronę i wtedy zdaję sobie sprawę, jak magicznie operujesz słowem i chcę przeczytać wszystkie Twoje wiersze, zrobić zdjęcie każdej Twojej rzęsie i opuszkom palców.
|
|
|
|