|
jestesmoimswiatem.moblo.pl
prawdziwy skurwiel trzeba zapomnieć z trudem to nadejdzie po co zraniłeś moje serce wiedz że nie jest ono obojętne wiesz ze przeżywa życiową klęskę wiedz że wali
|
|
|
prawdziwy skurwiel trzeba zapomnieć, z trudem to nadejdzie, po co zraniłeś moje serce , wiedz że nie jest ono obojętne, wiesz ze przeżywa życiową klęskę, wiedz, że wali jak oszalałe, obolałe,
to co przyszło, poszło razem z wiatrem ..
|
|
|
Kurwa , nie mam najmniejszej ochoty ,żeby z kimś pisać , rozmawiać ,czy chuj wie co jeszcze robić .. Przytłacza mnie ta myśl że myśli rozpierdalające moją głowe zawracają ją
również Tobie.. To jest chore .. Przepraszam .
|
|
|
Chciałam tylko powiedzieć, że kocham Cię czy coś. ♥
|
|
|
- zależy Ci na nim? - tak. - myślisz o nim? - tak. - kochasz go? - tak. - trzy razy tak. jest Twój ! ;pp
|
|
|
eśli zachowasz mojego esa - kochasz mnie. jeśli wykasujesz - pragniesz mnie. jeśli odpiszesz - chcesz ze mną być. a jeśli nie odpiszesz - nie możesz beze mnie żyć. no i co teraz zrobisz ? :D
|
|
|
zdejmując swoje wysokie szpilki z nóg weszła do domu. nie zważając na słowa matki ruszyła do pokoju na poddaszu. buty i skórzaną kurtkę rzuciła na łóżko. podeszła do dużej drewnianej szafy i znalazłszy w niej kartonowe pudełko, w którym trzymała wszystkie wspomnienia wsadziła je sobie pod pachę , a z pod poduszki wyjęła niedokończoną wczoraj butelkę czystej. usiadła na środku pokoju i powoli, ze strachem w oczach uniosła wieczko do góry, aby przypadkiem ból nie zaatakował jej ze zdwojoną siłą. odkręciła niedopity alkohol i biorąc pierwsze zdjęcie do rąk, wzięła łyka. pierwsza łza spłynęła na fotografie, a ona gorzko się śmiejąc wyszeptała - Twoje zdrowie skurwielu.
|
|
|
w dzisiejszych czasach kopciuszek nie zgubiłby pantofelka, a bieliznę. książę nie szukałby jej po całym mieście, tylko umówiłby się z kumplami na piwo i opowiedział całą historię miejąc przy tym ubaw. wieczorem przed pójściem spać otworzyłby swoje kartonowe pudełeczko gdzie wrzuciłby już kolejną parę stringów do swojej kolekcji. witaj w XXI wieku.
|
|
|
cz. 1 : stała w kałuży przed domem. patrzyła w jego tęczówki. przepraszał ją. błagał o wybaczenie. tłumaczył się mówiąc, że to nie on, tylko używki. że tego nie chciał. że nie zdradził jej. to ten pieprzony alkohol pomieszany z dragami. przeszywała jego twarz na wskroś. gula zaatakowała jej gardło, a po sercu przejechał zimny sztylet, który zaraz miał je przeszyć i przerwać bicie. łzy wartko spływały po jej brzoskwiniowych policzkach spływając na koszulkę. - zrozum.. - wyszeptała stając na palach i dotykając opuszkami palców jego dolnej wargi ..
|
|
|
cz. 2 : - nie potrafię.. nie potrafię bo wiem że w te usta całowała Cię ona. dotykała ich.. mierzwiła Twoje włosy, dotykała Twojej klatki piersiowej. wpatrywała się w Twoje czekoladowe oczy szukając w nich swojego odbicia i możliwe że je znalazła tak jak ja znalazłam teraz swoje. oddychała Tobą.. słuchała bicia Twojego serca.. byłeś jej. jej własnością, tylko jej. nie mogę.. patrząc na Ciebie widzę ją.. - dodała krzycząc i wbiegając do domu krztusząc się przy tym własnym płaczem. rozmazany tusz spływał po jej policzku razem ze słonymi kroplami, a serce zostało przebite i poćwiartowane na kilkaset drobnych kawałeczków. upadła. nie miała sił.. tak jakby wziął ze sobą jej nogi, ręce i głowę pozostawiając jedynie serce pokrojone na kawałki, przesiąknięte sosem o nazwie - ból..
|
|
|
biorę kilka tabletek i zasypiam, aby przypadkiem nie obudzić się jutro zbyt wcześnie. nie chcę kolejnych dni, gdzie głównym tematem będziesz Ty. nie chcę patrzeć niemo za okno, gdzie słońce nadaję barw światu. nie chcę czuć tej tęsknoty, która zjada mnie od środka. nie chcę tęsknić. nie chcę odczuwać tej pustki, która prześwietla mnie na wskroś przypominając ciągle o sobie. .. :P
|
|
|
usiadła tam gdzie zawsze . zapaliła jednego i czekała z nadzieją i łzami w oczach . czekała na niego, choć wiedziała że nie przyjdzie . ;
|
|
|
ta świadomość, która mówi Ci że znów, po raz kolejny wszystko spieprzyłeś. straciłeś szansę na bycie szczęśliwym. straciłeś kogoś ważnego zadając mu potworny ból. czujesz się jak potwór. zakładasz ciemną bluzę i chcesz się w niej schować. zapaść się razem z nią pod ziemię. nie widzieć. nie czuć. nie istnieć. . ;]
|
|
|
|