|
jebnijsmajl.moblo.pl
są dni kiedy nie czuję nic. na nikim mi nie zależy mam wszystko w 'głębokim poważaniu' zaciągam się wtedy zapachem mojej ulubionej herbaty siadam na parapecie i myślę
|
|
|
są dni, kiedy nie czuję nic. na nikim mi nie zależy, mam wszystko w 'głębokim poważaniu', zaciągam się wtedy zapachem mojej ulubionej herbaty, siadam na parapecie i myślę 'co by było gdyby'. po jakimś czasie dochodzę do wniosku, że jestem na właściwym miejscu z odpowiednimi osobami. znalazłam szczęście i zamierzam się go trzymać. życie może być piękne, serio.
|
|
|
mówię Jego mamie, żeby trzymała synka krótko, a On szturcha mnie wymownie i zamyka usta pocałunkiem.
|
|
|
nawet pani od matematyki jest o Niego zazdrosna. widząc, jak wyglądam przez okno z uśmiechem na ustach, bo ON tam stoi, wzięła mnie suka do tablicy.
|
|
|
ufam mu, tak bezgranicznie mu ufam, że gdyby teraz wystawił mnie do wiatru, byłabym wrakiem człowieka, roślinką, której podawano by jedzenie na siłę i która nie byłaby w stanie zrobić nic, bo ktoś pozbawił ją serca.
|
|
|
wiem, że jestem cholerną zazdrośnicą, ale z czegoś żyć trzeba.
|
|
|
zaakceptował mnie i pokochał z moimi wadami, to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.
|
|
|
lubię jak patrzysz, czy patrzę. odwracam wtedy wzrok, a Ty częstujesz mnie niespodziewanym buziakiem.
|
|
|
a dziś przyszedł po mnie pod szkołę i 'pech' chciał, że akurat ona też tam była. pocałował mnie czule, wziął za rękę i nie zważając na nic pociągnął za sobą. widziałam jej oczy, były przepełnione zazdrością. a moje? w moich dało się dostrzec cholerną satysfakcję.
|
|
|
wychodzi na to, że nie warto być prawdomównym, lepiej mieć duże cycki i kłamać, chłopcy zawsze wybaczą.
|
|
|
' i wanna say i'm sorry, but i'm really not. '
|
|
|
mogę dać jedną, drugą, czy trzecią szansę. ale to była twoja setna i ostatnia, dziwko.
|
|
|
nie bierz tego do siebie, ale sprzedałabym cię cyganowi za paczkę fajek, chociaż wcale nie jaram.
|
|
|
|