|
była bezsilna. nie potrafiła jej powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.
|
|
|
to ona towarzyszyła mi w najpiękniejszych chwilach mojego życia, albo nawet sprawiła, że były najpiękniejszymi chwilami mojego życia, to ją kochałam i kochać zawsze będę.
|
|
|
bo przyjaźń jest jak powietrze. nie zniknie bez powodu, a dla mnie jest wszystkim. nie przekreślę przyjaciela z powodu paru sprzeczek, bo przyjaciel to ktoś komu ufam. i mogę ufać.
|
|
|
płatki z mlekiem - lek na zabicie tęsknoty do Ciebie. szkoda, że działa tylko na chwilę.
|
|
|
chociaż raz w życiu chciałabym być wredną suką i olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie i być taką wielką zasrana egoistką.
|
|
|
gdy widzę Twoją miniaturkę na fejsie, szeroko się uśmiecham. odruch bezwarunkowy. takie przyzwyczajenie. i choć wiem, że nie napiszesz, to smucę się gdy znikasz. potrafisz wywołać we mnie wszystkie możliwe uczucia.
|
|
|
tak, nazywaj mnie naiwną, ale jestem Ci wdzięczna. więcej tego błędu nie popełnię.
|
|
|
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież.. trzeba grać.
|
|
|
wszystkich pocieszała, wszystkim rozwiązywała problemy, tylko jakoś sobie nigdy nie potrafiła pomóc.
|
|
|
wbrew pozorom podoba mi się Twoje podejście do sprawy. też chciałabym mieć na to wszystko wyjebane.
|
|
|
po co się oszukujemy? przecież oboje wiemy, że jesteśmy inni. nie pasujemy do siebie i nie znamy się na uczuciach, przecież ja i Ty to wiemy, każdy to wie.
|
|
|
zamiast chodzić całymi dniami w kapturze, ze słuchawkami na uszach i zaszklonymi oczami od bólu jakie zadają wspomnienia, ja zapominam o przeszłości i ogarniam rzeczywistość.
|
|
|
|