Słyszała tylko echo wokół niej `dziecko nie odchodź, walcz o życie.` Nie miała siły żeby cokolwiek powiedzieć. Przed oczami miała tylko te cudowne chwile spędzone z nim. Pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek. Jedyne o czym teraz marzyła to iść do niego, tam do nieba. [JsK]
|